Hahah też może być... tylko czemu od razu przesolone
Offline
Vasa nie narzekaj, Ty nie zdążyłaś posmakować kuchni mojej cioci (czarnina... *uciekam za granicę*)
Offline
ja mam że tak powiem bardzo dogodnie bo w mieście swoim mam dom suchi, jak i japońską knajpkę, gdzie z kolei sushi nie ma ale są inne przysmaki niestety ceny są takie że bywam tam żadko, ale z kuchni japońskiej to polecam yakisobe jest to naprawdę dobre.
Offline
Oj co jak co ale jedzono to dobre mają
Offline
No to i ja napisze kilka słów o moich doświadczeniach z kuchnią japońską. xDD
Pamiętam kiedy pierwszy raz będąc w Kołobrzegu poszłam do knajpki z sushi. Wszystko wyglądało pięknie, śliczne naczynia, gorące ręczniczki, Pan Japończyk przygotowywałm przed nami porcje sushi. Pełna zapału i wygłodniała naładowałam sobie na pierwsze sushi dużo tego "czegoś zielonego". Wziełam do buzi i szok... okazało się, że to wasabi czyli japoński chrzan. A muszę powiedzieć, że nawet polskiego nie toleruję. xD Z załzawionymi oczami starałam się przełkąć ten kawałek. Udało się.. dla poprawy smaku stwierdziłam, że teraz zjem to "coś różowego". "Coś różowego" okazało się marynowanym imbirem, który dla mnie smakował jeszcze gorzej.. coś jak płyn do naczyń. Z trudem zjadłam może ze trzy kawałki sushi... nie mogę powiedzieć, że się najadłam tego dnia. =)
Kolejne doświadczenia z sushi były już dużo lepsze. Starałam się unikać "tego zielonego" i "tego różowego". Odkryłam, że sushi z serkiem philadelphia lub z omletem smakuje całkiem nieźle a i z pałeczkami sobie jako tako radziłam. No i mimo tego, że wielką fanką sushi nie jestem to bardzo lubię samą atmosferę w knajpkach sushi. Zieloną herbatę podawaną w żeliwnym dzbanuszku z czarkami, brzdękająca muzyczka, wcześniej wspomniane śliczne naczynia i gorące ręczniczki a i samo sushi wygląda dla mnie jak małe dzieło sztuki. Ahh i w jednej restauracji sushi w moim mieście są małe telewizorki i puszczają anime xD Ostatnio kiedy tam byłam leciał Samurai Champloo. Także podwójna radocha
Miałam jeszcze okazję spróbować czegoś ciekawego. Lodów o smaku zielonej herbaty. Troszeczkę jakby cierpkie w smaku ale i tak pychota! XD
Offline
Marynowany imbir jest pyszny ^^ A próbowali kiedyś samemu zrobić sushi? Miałem kiedyś spróbować . Tylko jak sie do tego zabrać xD LUBIE PLACKI!
Ostatnio edytowany przez Sokuryo (2011-06-22 11:31:32)
Offline
Hm... Ciekawa jestem jak smakuje japońska czekolada ._.
Offline
na pewno lepiej niż nasza.. u nich to jest z 80 smaków kitkAtów!
Offline
Namiko racja! I niektóre smaki strasznie dziwne jak na mój gust xD
Sokuryo no muszę się przyznać, że nie próbowałam. Ale znając moje kulinarne zdolności to i tak nie wyszłoby z tego nic dobrego xP A do sushi musisz mieć dobry ryż, ocet ryżowy, składniki do naładowania w środek, glony, taką matkę do zwijania i jedziesz
Offline
Sushi... fuj.
Wasabi to ja dosłownie wzięłam kawałek paznokciem, i to było doprawdy ostre, ale było dużo tego.
Zresztą same sushi były obrzydliwe. A chyba najgorzej smakował mi sam ryż, myślałam, że się porzygam . Nigdy więcej. Anime& manga - owszem, ale mówię NIE japońskiej kuchni
Offline