spoko! xD to ja strych zaklepuję xD o_O a co te chińczyki tak w ogóle jedzą? o_O u japońców to by się coś zjadliwego napewno znalazło ^^ a te chińczyki to ja się boję O_O
Offline
Co chinole jedzą? np.Psy... Na tyłu baru trzymają klatkę z psami i pytają Cię, którego chcesz o_O albo żółwie, którym nadcinają głowę, a potem jeszcze wszystko czującym rozwalają głowę młotkiem. Mniam. A pozatym mogę Ci jutro przepisać menu baru chińskiego który też mam niedaleko domu;p
Offline
o psach to wiedziałam o_O niestety o_O ale te żółwie to przegięcie o_O jak będziesz przechodzić obok to możesz zerknąć xD może być ciekawie xD
Offline
fuuuuujjjj
biedne pieski
Offline
Biedne Ale Chinoli nie oduczymy dziwnych nawyków żywieniowych o_O
Offline
niestety xD po za tym robaki jedzą, jakieś glizdy, i pewnie to co japońce - suorowe ryby, ikre ryb, ośmirnice itp. O.O
Offline
Bleh, paskudztwo D8 No poza tym to pewnie tak... Pomijając, że ikra ryby to nic innego jak kawior, który mój ojciec lubi o_O to do reszty też nie jestem przekonana... ale chyba byłabym skłonna spróbować xD
Offline
Ale z tymi psami to już przegięcie, a żółwie to już totalna masakra!!! Dosłownie
Offline
Nie miałam okazji się przywitać, a to już mój trzeci (ah! x3) post na tym forum. Więc
Ohayo!
A teraz, jeśli chodzi o Chinoli to tragedia i masakra co oni wyprawiają, choć podobno
ostatnio skończyli zajadać się psami i próbują przywyknąć, do trzymania ich w domach.
Biedacy... doprawdy.
Mówiąc poważnie, ciekawe jak im to pójdzie, ale grunt, że nie jest to już w Chinach takie modne.
Cóż. I tak uważam, że Chiny są tragiczne, a ich mieszkańcy niedorozwinięci. Jak można jeść psy i żółwie?
A wracając do tematu postu.
Chyba jestem odmieńcem. x3 Uwielbiam sushi i ramen, we wszelkiej postaci. ^^
Zdążyłam tak to polubić, że wszystko jem już pałeczkami. xD
Co prawda mój tata robi tragiczne sushi, ale chwała Bogu, że kilka ulic dalej jest Sushi Bar, a i ramen tam mają. xD Raj.
Offline
No wiecie, co… Ja tu wchodzę na kolejne forum, myślę sobie miłośnicy Japonii <tak jak ja> a tu czytam takie opinie.
Ludzie trochę odwagi. Kuchnia orientalna nie jest taka straszna. Pomyślcie sobie o niewinnych świnkach, krówkach, kurczaczkach i innych biednych zwierzątek, które pożeracie. Ja uważam, że wszystko da się zjeść, jeżeli ładnie i smakowicie wygląda. Gorzej jest już gdy wiesz z czego to jest.
No więc ja próbowałam wiele dań chińskich, może nawet jakiś Chińczyk wrzucił mi na talerz jakiegoś pieska a co tam. <W biedronce są dobre chińskie i koreańskie zupki w proszku>
Ostatnio mój kolega przyniósł mi tak zwane surimi. Przymierzaliśmy się żeby je zjeść. Mieliśmy kilka przepisów jak je przyrządzić. Oczywista sprawa wybraliśmy taki przepis żeby nie było trzeba tego jeść na surowo. Pałeczki, „Itadakimasu” i jemy. Noi poza tym, że na drugi dzień patelnia po umyciu śmierdziała rybą, było pyszne.
Jeszcze z kuchni japońskiej jak tylko będę miała okazję na pewno spróbuje sushi.
Myślę że zachętą do smakowania potraw japońskich są różne anime. Naruto np sprawiło że na pewno każdy fan tego anime pragnie spróbować ramenu. Również w Pokemon <ach te wspomnienia z dzieciństwa xD> Brock karmiący pokemony kulkami ryżowymi. MegaMan , kery. Przykładów jest wiele i myślę że każdy z was mógł by wymieniać bardzo długo.
Pamiętajcie jednak że w dużej mierze właśnie sposób odżywiania się Japończyków przyczynia się do tego, że przeciętna długość życia Japończyka [mężczyzn - 79, kobiet - 86 lat] należy do najwyższych na świecie. Podsumowując kuchnia japońska jest bardzo zdrowa.
A co do Chińczyków to oni raczej kurczaki i kaczki, zaś Koreańczycy psy.
Offline
Ohayo! To mój pierwszy post na tym Forum, więc wypada się przywitać ;D
A co do tematu to zgadzam się z Lady_of_steel, nie zniechęcajcie się tak od razu! Ja baaardzo bym chciała spróbować jakiegoś orientalnego dania, typu sushi na przykład, ale niestety nie mam w pobliżu takowego baru, ani nic podobnego T.T Ale ramen sobie sama zrobiłam! Nie ukrywam się przy tym namęczyłam i połowa składników nie zgadzała się z przepisem, ale wyszło nawet dobre.
Pozdrawiam.
Offline
ciekawe ile rodzajów żelek tam mają (jestem praktycznie uzależniona xD)
no i w ogóóóóle tyle słodyczy
chyba tylko nimi bym się odżywiała XD
ryż lubię i może jakieś zupy bym zjadła (byle by z niczego dziwnego ^^,)
ale tak to tam jest dziwnie
oni jedzą praktycznie wszystko XD
Offline