Nie mam i raczej mieĂŚ nie bĂŞdĂŞ...

Szkoda Âże ten temat Âśpi, bo NANA to anime warte Âżwawej dyskusji. Nie wiem jak Wy, ale ja nie spotkaÂłam jeszcze rĂłwnie ambitnego, wzruszajÂącego i ciepÂłego romansu. To jakÂą moc posiada anime NANA jest nie do opisania, praktycznie caÂły czas pÂłakaÂłam. Nana bardzo wpÂłynĂŞÂła na mojÂą psychikĂŞ, gdyÂż po seansie planowaÂłam zmieniĂŚ swĂłj styl na bardziej punkowy jak Nana Osaki, ale na 4 dziurkach w uchu siĂŞ skoĂączyÂło ^___^ NANA - klasyk i pereÂłka wÂśrĂłd romansĂłw, okruchĂłw Âżycia, shoujo. ZachĂŞcam do seansu, wiedzcie Âże nie tylko entuzjaÂści tych gatunkĂłw znajdÂą w anime coÂś dla siebie.

MoÂże jakiÂś moderator Ci podrzuci

Ostatnio edytowany przez Shaphiryth (2010-08-16 09:30:09)

w sumie to anime prawie Âże pokochaÂłam za ten klimacik j-rockowy, bo prostu miodzio ;D szkoda tylko ze tak mocno mnie Hachi irytuje .... i wrĂŞcz mnie odrzucaÂło to anime ((

Mi sie anime podobalo, trzeba przyznac ze piosenki Anny Tsuchiyibyly swietne (Oliwi juz mi sie nie podobaly). Nie ukrywam jednak, ze te 37 odcinkow (czy ile ich tam bylo) mnie troche wykonczylo. Mimo wszystko anime na suzy plus

Olivia ma Âświetny gÂłos, ale Anna ma bardziej rockowy


Anime Âświetne, mĂłj klimacik, oprĂłcz tego Âże ja w takich iloÂściach romansĂłw nie gustuje . Postacie Âświetne, Hachi i Nobu na koniec mnie wkurzyli, myÂślaÂłam Âże Nobu to facet i pomimo sytuacji potrafi siĂŞ zachowaĂŚ, a okazaÂło siĂŞ Âże jest sÂłabiakiem. Moje ulubione postacie to Kyouske, Shin i Yasu. CzarnÂą Nane teÂż przemyÂślaÂłam ale siĂŞ lekko zjechaÂła podczas rozmowy z Shinem (aleÂż jej pojechaÂł ), ja bym gadaÂła o Hachi ile wlezie Âżeby ten idiota Nobu uÂświadomiÂł sobie jakÂą ciotÂą jest zostawiajÂąc Hachi a potem jeszcze przenoszenie to na innych. Jedyny mÂądry Yasu, wszystkim siĂŞ zaopiekuje