-Milcz jak do mnie mówisz! - warknęła Hinata z szaleńczym błyskiem w oku. Przerażony Kiba stwierdził, że najbezpieczniej będzie się wycofać, więc ile sił w nogach biegł jak najdalej od Hinaty.
-Naruto... - powiedziała zalotnie - to przecież ja, twoja...
Offline
... dziewczyna.
-Dziewczyna? A co to?-spytał się Narut patrząc na Hinatę wzrokiem jeszcze mniej inteligentnym niż zwykle
-No? Nie wiesz? Ja... Ty... My... Jesteśmy...
Offline
-twoja dziewczy... - Hinata nie zdąrzyła dokończyć bo Naruto wrzasnął : ...
Offline
-AA! wiec chodzi ci ot o, że jesteś dziewczyną?? Nie wiedziałbym gdybyś mi teraz nie powiedziała.
Offline
-E... e... e...-Hinatę zamurowało. Zszokowało ją to do tego stopnia, że nie zauważyła tego, jak Narut sobie gdzieś poszedł...
Offline
ADHD (czyt. Naruto) przemierzał właśnie las Konohy nie wiedząc nawet w jakim celu. Tymczasem Hinata bardzo się zbulwersowała i poprzysięgła zemstę ]:->
-Już ja mu pokarzę *szatański śmiech* jeszcze tego pożałuję... muahahahaha ]:->
Offline
Tymczasem Narut wciąż idąc zobaczył jakaś postać. Rzecz jasna nie miał bladego pojęcia kto to taki
-Cześć! Wiesz kim jestem?
-Hm? Do reszty ci odwaliło głombie?-spytał się chłopak patrząc na Narucisza...
Offline
Sasuke patrzył się na Narucisza jak na wariata (czyli jak zwykle xD) a ten zbulwersowany zaczął pyskować
-Ej ty! Co ty sobie wyobrażasz!? >_<
-Gorzej ci? o_O
Hinata właśnie miała zamiar udać sie do posiadłości swojego klanu by obmyśleć plan zemsty na Narucie, gdy na jej drodze stanął...
Offline
... Neji Hyuuga.
-Neji- nii-san? C... Co ty tu robisz?
-Chciałbym cię zapytać o to samo. Przecież mieliście być na misji...
-No... bo... ja... ten... no...
Offline
-bo... ja... ten... musiałam urządzić pogrzeb słoiczkowi! Tak musiałam urządzić pogrzeb słoiczkowi!
- o_O
-No bo Narut-kun potłukł słoiczek z dżemem A to był taki kochany słoiczek
Offline
-O_O-Neji chyba nie uwieżył Hinacie w to, ale uznał, że dalsza rozmowa nie ma sensu, więc poszedł, tam, gdzie miał zamiar pójść
-Co mu jest? No, ale mniejsza z tym. Muszę wymyślić jak by tu się na Narucie zemścić. Buhahahahaha!...
Offline
Diaboliczny śmiech Hinaty roznosił się po całym lesie siejąc trwogę wśród zwierzyny. W jej oczach pojawił się podejrzany błysk. Czyżby wpadła na plan zbrodni idealnej? D8 W tym samym czasie niczego nieświadomy Naruto cały czas pyskował Saskowi. Uchiha w końcu nie wytrzymał i zdzielił blondyna centralnie w czerep.
-Do reszty cię pogrzało? Idź się lecz na nogi bo na głowę za późno o_O
-Ej! >_<* Jakim prawem bijesz nieznajomych!? >_<*
-Coooo O_O - zszokowany Sasuke...
Offline
-żal mi ciebie, bałwanie. nie bede tracił na ciebie czasu - rzekł Sasek i zaczął się oddalać...
Offline
-Hmph! Znalazł się wielmożny o_O Łaski bzy, krzyż na drogę siekiera w plecy! - Naruto już miał zamiar gdzieś pójść, gdy nagle zaburczało mu w brzuchu
-Raaameeeenuuuu... - tak... to jedynek co młot zapamiętał =_='
Offline
Naruto poleciał do Konohy, by znaleźć Irukę i namówić go na ramen, ale wtedy....
Offline