Naruto | 60% - 26 | |||||
Sasuke | 39% - 17 | |||||
|
Hm, ja osobiście wybieram Naruto
Ma fajniejszy charakter, od pana Ja-Tutaj-Wszystko-Wiem-Najlepiej ( gomen, gomen, fani Sasuke ). Na początku nawet lubiłam Sasuke, ale potem jak zdradził wioskę i chciał zabić Naruto, to... grr! Zresztą, Naruto umiał pogodzić się ze swoją przyszłością, próbował zmenić swoje życie, chciał by samotność jaka go otaczała zniknęła. Bardzo się przy tym starał i dalej stara, broni swoich bliskich, ponieważ umie docenić to, że SĄ po latach samotności. Sasuke zaś dalej topi się w bagnie jakie zgotował mu kochany braciszek, nie umie pogodzić się z tym, że wybito cały jego klan. Odrzuca wszystkich, powtarzając, że jest mślicielem i uważa, że nikt nie jest w stanie zrozumieć jego cierpienia. Halooo, Sasuke! Przepraszam, ale nie jesteś jedynym który miał ciężko i nikt nie musi słuchać Twojego wiecznego warczenia, a jednak znalazły się osoby, które cię zaakceptowały, masz przyjaciół, czy nie umiesz tego docenić? Nie wiem czego, ale zapadły mi w pamięć słowa ojca Sasuke jeszcze przed śmiercią 'Nie bądź taki jak brat', a młody Uchiha podąża prawie taką samą drogą jak Itachi i będzie jeszcze tego żałował. To są moje domysły, ale zdaje mi się, że Itachi zostawił Sasuke przy życiu tylko przez to, że musi mieć kiedyś 'nowe' oczy. A kto mu to zapewni? Oczywiście, młodszy braciszek, który wraz z tym, jak chciał Itachi, kiedyś, być może, stanie przed starszym bratem z upragnionym przez Itachi'ego Sharinganem. Każdy chyba wie, że używając Kalejdoskopowego Sharingan'a Itachi powoli ślepnie, aż w końcu całkiem straci wzrok i dlatego właśnie potrzebny mu jest Sasuke. Nie przeczę, być może Itachi nie osiągnie swojego celu, a Sasuke zabije go. Może. Może. Może. Wszystko zależy od Kisiela W każdym razie bardziej od Sasuke lubię Naruto i nie zmienię zdania ^^ ( wiem, że strasznie opisałam się na temat Sasuke, a o Naruto prawie wogóle, gomen, gomen ).
Offline
No cóż... zgadzam się (chociaż i tak wolę Sasa)... Saskie jest po prostu Emo... i mnie to wystarcza
Offline
Ja tam wolę Sasuke, Naruto jak dla mnie jest trochę zbyt naiwny,
ciągle się upiera, że idzie ratować Sasuke... ale on przecież wcale tego nie potrzebuje.
Oczywiście lubię Naruto, ale Sasek wymiata. x3 Ten chłód...
Offline
Ta... z Arktyki go przywiało... xDD od śniegu na biało się ufarbował...
Offline
O tak Minto dziękuję za poparcie ;*** Całkowicie się z Tobą zgadzam ^^
Offline
Chociaż Sasuke też kiedyś lubiłam. Ale teraz jest strasznie przepakowany i to mnie wkurza.
Offline
minto napisał:
sasuke jest uke xd
zdecydowanie lepszy naruto, pod każdym względem,
no prócz wyglądu, ale za charakter i całą resztę +
Dla mnie on i tak zawsze będzie nie SasUKE, tylko SasSEME... ale to tylko moje nic nie znaczące zdanie (poczułam właśnie emo zew)
Offline
jOŁ ~.┼
A mnie do Naruto nigdy nie ciągnęło. za Sasuke jakoś specjalnie nie szaleję, ale i tak jest lepsze.
Offline
kocham obydwu xD
Ale jak mam już wybierac to Naruto
________________________________________
Naruto ma super harakter xD
Za to Sasuke jest przystojniakiem ;* xD
Pozdrowionka ;P
Offline
Bez przesady. Sasuke nie wygląda źle i zły nie jest po prostu mu odchrzania (takie życie). A niby za co miałabym lubić gościa który uważa się już za najsilniejszego a nie jest, za Hokage a nim nie jest, za heroesa a nim nie jest. Co z tego że uratował konohę, bo miał dobre serce, dobre sobie . Tacy ludzie właśnie najczęściej tracą, bo robię wszystko dla innych, mówiąc "Nic mi nie jest, uratuję was choćby nie wiem co!" albo "Ochronię was, póki starczy mi sił żeby was obronić"? Beznadziejne gadanie, no kurde! No to co? On jest zakochany w tej Sakurze czy nie?! Mówi przez tyle lat "Sakura-chan" a potem nagle mu przechodzi? Do niczego jest człowiek który nie może się na nic zdecydować. Rasenganem przywalić? nawet chidori wygląda o wiele lepiej niż jakaś piłka której używa zawsze i wszędzie jak klonów.
Ja jestem z całego serca za Sasuke, i za wygląd(to może to ze starego Naruto), charakter i za to że nie jest jakimś beznadziejnym bohaterem których ja nienawidzę w takiego typu mangach i anime
Offline
Ja właśnie za to lubię Naruto. Za to jego "spoko ludzie jestem tu, nic wam nie grozi". Trochę w tym przypomina mi Goku - przeciwnik może być od niego z dziesięć razy silniejszy, ale on i tak się nie wycofa, bo za wszelką cenę chce chronić swoich przyjaciół. Od niego można by się uczyć wytrwałości i znoszenia cierpienia - cała wioska go nie akceptowała, ale on nie chodził i nie użalał się nad sobą tylko wziął się w garść i powiedział sobie, że zasłuży na ich szacunek. Sasuke miał wrodzony talent, Naruto musiał zarobić na wszystko ciężką pracą.
Offline