LAAAAAAAAAAAAAA masz talent ^^ a tak szczerze to ja tez po zawodowce ^^ (budowlanka) ^^ hahahah i tak tego zawodu nie wykonuje bo wole rysowac^^ Yui u mnie szacun tak trzymaj -myslalas zeby uszyc wiecej jakis ciuszkow itp a pozniej pokazac je Polsce a pozniej Swiatu ??( fajnie bylo bu miec znajomosci w takim biznesie hahahah ) pozdrawiem ^^
Offline
konichiwa, ja bym to zrobiła juz dawno, ale że tak powiem "rodzina mnie ogranicza" gdyby nie oni to miałabym całkiem poukładane życie...
Powiedzmy ze jestem ostatnio w trybie buntu ostatecznego. Krótko mówiąc byłabym zdolna jebnąć tym wszystkim i wyjechac z domu bez słowa i zacząć życie od zera... rozmyślam nad uszyciem czegoś fajnego i założeniem bloga, może jakieś gothic lolitki by sie pokusiły na te ubrania. Ogólnie to od najmłodszych lat mam smykałke do szycia i projektowania ubrań, w wieku czterech lat wiedziałam do czego służą przyory do szycia i próbowałam szyć. Jak byłam w klasach 1-3 podstawówki to miałam dosłownie mase ubranek dla lalek barbie i to nie byle jakich.
Miałam w życiu kilka szans i to nie byle jakich, mogłam wybić sie śpiewem od podstawówki, ale matka wyśmiała ludzi i trzymała mnie pod kloszem przez krutki czas. Mogłam iść do technikum mechanicznego i zostać specem od lakiernictwa i naprawy motocykli, ale ojciec mnie wyśmiał i zamknął mi brutalnie drogę do tego. Mogłam ustawić sobie drogę na ASP, ale jak widać przez głupotę ludzi załamałam sie pod tym kontem i moje rysunki już nie są takie jak kilka lat temu, poziom moich rysunków stoi w miejscu, lub wręcz sie cofa... Wiec po długiej awanturze i pierwszym moim buncie staneło na krawiectwie, kocham ten zawód, potrafie go dość dobrze wykonywać i uwielbiam projektować stroje w stylach, metal, punk lub punk lolita, wizual kei , gothic lolita. Może moje życie miało pójść w tym kierunku, sama nie wiem...
Teraz mam zamiar spełnić swoje marzenia i stawić czoła przeciwnością, co prawda nerwy mi juz dawno puściły, więc choćbym miała uciec z domu to i tak to zrobię. Może za niedługo zniknę z internetu, a to bedzie oznaczać , że moje plany sie powiodły, nie bedę dłużej stać z założonymi rękami i patrzeć jak rodzina niszczy mi życie ^ ^"
Offline
Yui tak napisze idz za glosem serca i rob to co chcesz robic bo to wazne
uch nie cierpie jak staruszkowie sie wszedzie wpychaja .... ja to samo przeszedlem ale juz nie dlugo i moja meczarnia sie skonczy zycie jest za krotkie i rob wszystko tak i zyj tak abys nigdy w zyciu niczego nie zalowala ...wierze w Ciebie i w Twoje marzenia i cele ale pamietaj nigdy nie idz po trupach do celu bo z ludzmi swiat przezyjesz nie poddawaj sie- choc bd ciezko badz caly czas soba, zycie nie jest proste, to droga uslana kolcami roz i cierniami upadniesz nie raz ale wstawaj i walcz -masz dobra dusze i jestes dobra choc i Tobie nie raz jest ciezko pewnie ale niech ta duszyczka Twoja nigdy nie zniknie ^^ pamietaj na mnie jak by co zawsze mozesz liczyc nie wazne w jaki sposob masz we mnie przyjaciela i bede pomagal jak tylko sie da i coz zycze Ci powodzenia i odezwij sie jeszcze kiedys ^^
Ostatnio edytowany przez konichiwa (2012-04-26 22:21:13)
Offline
Uszyłam dla koleżanki Mokone xD wyszła kawaii <3 ale zdjecie robione telefonem nie jest kawaii ^ ^"
Offline
Offline
Offline
Arigato tak ja umiem szyć yoogurth xD Mam zamiar jeszcze uszyć Królisia z Ourana i tego dużego miśka z Junjou Romantica tylko w pomniejszeniu xD ale nie pamiętam jak ten misio sie nazywa xD
Offline
szyjesz ręcznie czy na maszynie? Jak na maszynie, to chyba niełatwo znaleźć sprzęt który by nie ciął się na pluszu... Czym wypchałaś maskotkę? Kurcze, jestem zazdrosna. Chyba sama sobie coś uszyję...
Offline
szyłam ręcznie moja maszyna bez problemy szyje taki materiał ^ ^" nie ma czego zazdrościc, jak chcesz to potrafisz ^ ^"
Offline
Yui znowu szaleje xD no i wyszło na to, że zrobiłam mini szafeczkę jest z pudełek po świeczkach zapachowych więc nie zbyt wielka do porównania wielkości posadziłam na niej lalkę barbie <3 moja ukochana pamiątkowa lala która od kilku lat zdobi moją szafkę nocną <3
Tak więc pudełko wykonałam w następujący sposób:
1. wyciełam z jednej strony boczne ścianki z pudełeczek po świeczkach, skleiłam boki pudełek zeby się nie rozleciały, w międzyczasie zdjełam wymiery na szufladki, musza być troche mniejsze od pudełka, zeby sie dało je wsunąć,
2. skleiłam pudełka jedno z drugim i odrysowałam wielkość na wkładzie tym miękkim z bombonierki
3. wyciełam elementy z tego wkładu i okleiłam nimi pudełeczko z wszystkich stron
4. następnie wyciełam takie same kawałki z tektórki i okleiłam nimi pudełko
odstawiłam zeby podeschło
5. wyrysowałam na tektórce szufladki, wyciełam i skleiłam, zwmocniłam dwa krutrze boli i jeden długi śliska taśma klejacą, zeby sie lepiej wsuwało
6. odrysowałam na tym piankowym wkładzie z bombonierki te przody szuflad i przykleiłam je, następnie z wycietych bokuw pudełek wykonałam te ozdobne listwy
7. z drewnianych koralików lekko zestruganych z boku( żeby lepiej sie przykleiły) wykonałam uchwyty do szuflad
8. Jak szuflady wyschły to pomalowałam przody dwiema warstwami brązowej farbki akrylowej
9. po wyschnięciu szkieletu szawki okleiłam go papierową taśmą klejacą, wszystkie łaczenia tektóry zostały szczelnie zakryte
10. całośc szawki pomalowałam dwiema warstwami brązowej farby akrylowej
11. jak wszystko wyschło to wziełam miękki pędzelek i nałożyłam miejscami złotą farbe
KONIEC
No a sukieneczkę tej lalki na fotce to uszyłam ze skrawków płutna i obszyłam białymi koralikami, te białe taśmy to bawełniana taśma spodniowa zrobiłam z niej sznurowanie sukieneczki i opaske
Offline
No i świetnie to wygląda xD Pewnie sporo wysiłku włożyłaś w to arcydzieło xD Szkoda, że laleczka siedzi, bo nie widać dokładnie sukienki.
Offline
Tak więc do Mokonki dołączył Ouranowy Królisio i poducha Hello Kitty xD no i powstała mi pluszakowa rodzinka Jak dla mnie to Kawaii <3 Wszystkie misie są szyte ręcznie materiał to polar, więc milusi mechaty xD wypchane watą silikonowa , dzieki czemu są hipoalergiczne i można je prać
Ostatnio edytowany przez Yui-chan (2012-06-05 22:03:25)
Offline