bakemonogatari obejzalem jeden odcinek i mi sie wkrêca co wy o tym s±dzicie???
http://www.anime-shinden.info/6316-bake … nline.html
~~~~opis skopiowany z stronki /\
Ogl±dali¶cie, drodzy czytelnicy tej (wcale psiakrew nie³atwej) recenzji, anime Sayonara Zetsubou Sensei? Je¶li tak, to przygotujcie siê na zdrow± dawkê podobnego humoru i kreski, je¶li nie... no có¿, jedziemy ^^.
Seria ta przybli¿a nam ¿ycie zwyczajnego, z pozoru, nastolatka (tak tak... wiem, jak ka¿da inna szkolna) – ucznia trzeciej klasy liceum, Koyomiego Araragi. Nasz bohater nie wyró¿nia siê z t³umu rówie¶ników zasadniczo niczym... jego oceny s± raczej s³abe, ma normaln± rodzinê, mieszka w normalnym domu a jego dzienna rutyna niczym nie ró¿ni siê od rutyny osób uczêszczaj±cych do liceum. Na czym polega jego niezwyk³o¶æ? No có¿... bardziej jest to niezwyk³o¶æ jego znajomych ni¿ samego Koyomiego, gdy¿ w sumie jedyn± odstaj±c± od pojêcia „ludzka” cech± Araragiego jest nadnaturalne tempo regeneracji. Niezbyt ciekawi was sk±d siê ona wziê³a, co? Hmm... mnie te¿ niezbyt ciekawi³o... i chwa³a Panu, ¿e nie to stanowi o¶ fabularn± ^^.
Tym co (kto xP) wprawia historiê w ruch jest zupe³nie inna osoba o zupe³nie innej przypad³o¶ci – rówie¶niczka Araragiego, Senjogahara. Jako osoba arogancka i despotyczna niejednokrotnie doprowadza g³ównego bohatera do rozstroju nerwowego... Rozmowy do tego¿ za³amania prowadz±ce s± przekomiczne, choæ diablo trudne w odbiorze dla m³odego, a nawet nastoletniego widza...
Kreska, jak ju¿ wspomnia³em, jest identyczna wrêcz do tej z Sayonary. Czym siê charakteryzuje? Ekhm... cytujê Laudiego „wiele form geometrycznych, tworz±cych perspektywê "p³asko¶ci" lub te¿ z³o¿onych modeli przestrzennych (licz± siê tutaj tak¿e wszechobecne liniowe i kratowe wzory), teksty i obrazy w tle, nieruchome motywy”. Czy taka kreska nadaje siê do komedii romantycznej? Trudno orzec, je¶li o mnie chodzi - nie, ale to jedynie moje odczucie (,które wraz z kolejnymi epizodami stopniowo topnieje...). Zobaczcie i okre¶lcie sami.
Fabu³a opiera siê na pokonywaniu przez Araragiego i Senjogaharê kolejnych przeszkód, nie pozwalaj±cych na normalne ¿ycie (tudzie¿ nie¿ycie) zarówno ich, jak i innych napotkanych postaci.
Anime zrzucaj±ce z fotela je¶li chodzi o komizm i niezgorsze romantycznie, jednak piekielnie ciê¿kie w odbiorze (nieco l¿ejsze nisz SZS, ale nadal...). Podstaw± humorystyczn± serii s± gierki s³owne, przez co przeciêtny Polak nie znaj±cy japoñskiego pozbawiony jest du¿ej czê¶ci przyjemno¶ci p³yn±cej z ogl±dania. Ca³e szczê¶cie anime zawiera te¿ sporo zabawnych sytuacji, skwitowanych niejednokrotnie mia¿d¿±cym komentarzem Araragiego.
Offline
Bakemonogatari to orygina³. Niektóre sceny by³y trochê straszne, bo ogólnie seria ociera siê o estetykê horroru. Dla mnie Bakemonogatari to bardzo dziwna, ale wci±gaj±ca historia. Grafika jest nie tuzinkowa, bardzo plastyczna co mnie osobi¶cie siê nie podoba. Mimo wszystko polecam.
Offline
Jak mog³am omin±æ ten temat!? No có¿, pewnie dlatego, ¿e jest na drugiej stronie xD Pozwolê sobie go jednak trochê od¶wie¿yæ, bo anime jest do¶æ popularne i (ju¿ bez "do¶æ") oryginalne.
Jego du¿± wad± s± owe gierki s³owne - co¶, co pewnie dla Japoñczyka by³o ¶mieszne, dla mnie przedstawia³o siê jako co¶ kompletnie niezrozumia³ego, mimo ¿e próbowa³am zrozumieæ zale¿no¶ci pomiêdzy s³owami i wyra¿eniami... przez to anime czasami nie by³o p³ynne, a nawet trochê przyciê¿kawe.
Jednak nie ¿a³ujê, ¿e obejrza³am Bakemonogatari. To co¶... innego. Trochê psychodelicznego. Du¿± w tym zas³ugê ma muzyka, która pod³o¿ona nawet do zwyczajnych sytuacji z pozoru nie pasuje, jednak tworzy ten unikalny klimat, który sk³ada siê na ca³e anime. Nie zapominajmy te¿ o sposobie oddania przestrzeni - wszystko robione jakby od linijki, geometryczne i przez to nierealne.
Zapewne g³ównie w³a¶nie z tym bêdzie mi siê kojarzy³o te anime, gdy zapomnê o jego szczegó³ach, a inne produkcje zepchn± to ma³e dzie³o gdzie¶ w zakamarki pamiêci.
Co do fabu³y - nie jest do koñca spójna, ale te¿ nie o to chodzi. Z pozoru zwyk³e sytuacje staj± siê niezwyk³e, gdy do akcji wkraczaj±... dziwactwa. W³a¶nie one napêdzaj± anime razem z genialnym Araragim (nie powiedzia³abym, ¿e to mistrz ciêtej riposty, ale niektóre z jego komentarzy powalaj±) xD Nie mo¿na te¿ zapomnieæ o Senjogaharze - jednej z najwiêkszych tsundere, jakie widzia³ ¶wiat.
Kreska jest przyjemna dla oka (przynajmniej dla mnie), pewnie te¿ dlatego, ¿e Bakemonogatari mia³am przyjemno¶æ obejrzeæ w najlepszej z mo¿liwych jako¶ci, co dodatkowo cieszy³o mój zmys³ estetyki xDD
My¶lê, ¿e te anime jest jedn± z tych serii, których przeoczyæ po prostu nie sposób i chocia¿ niektórym nie przypadnie zapewne do gustu ten specyficzny klimat, dziwaczna muzyka i perspektywa robiona od linijki, to powinni chocia¿ lizn±æ (przez szybkê xD) pierwsze odcinki ;]
Offline
Suri >> a zauwa¿y³a¶ ¿e to w rzeczywisto¶ci haremówka podana w inny sposób? ;D Oczywi¶cie nic temu anime nie ujmuj±c, chodzi mi o to co stanowi szkielet serii. Mi siê bardzo podoba³o, ³adne podsumowanie 10 lecia w anime. Na pewno d³ugi czas pozostanie w pamiêci wielu fanów m&a.
Swoj± drog± polecam anime tych samych twórców zwane Katanagatari (po³±czenie Bakemonogatari + Samurai Champloo + Spice & Wolf)
Offline
Tak, zauwa¿y³am. Szczególnie, ¿e ogl±da³am anime ze znajom±, która spojrza³a na mnie, jak na skoñczon± idiotkê, gdy zobaczy³a pocz±tek - matki jednej z uczennic i os³upia³ego Araragiego xD Có¿, koniec koñców, Bakemonogatari polubi³a bardziej ode mnie ;]
Co do Katanagatari - dzisiaj wpad³am na te anime na MAL'u i postanowi³am obejrzeæ. Niestety nie mia³am do¶æ du¿o czasu i od³o¿y³am seriê na pó¼niej - 50-minut to trochê d³u¿ej ni¿ czas standardowego odcinka. Póki co Katanagatari wyl±dowa³o na mojej rêce, napisane czerwonym d³ugopisem. Trzeba teraz tylko wej¶æ na MyAnimeList i dodaæ do Plan to watch ;]
Ostatnio edytowany przez Suri (2011-04-25 11:31:37)
Offline
Mialem przyjemno¶æ to obejrzeæ. Powiem szczerze, ¿e pierwszy raz jak to zobaczy³em to rzuci³em w **** ;P. Wtedy nie lubi³em anime, ktorych sercem s± gierki s³owne. Po jakim¶ czasie znów siêgn±³em po ta seriê i bardzo mi siê spodoba³a. Jedyne co mnie wkurza³o to pierdo³owato¶æ Arararagiego... ^^
Ogólnie 8/10 - my¶lê, ¿e wykorzystali jedynie 60 procent potencja³u tego anime.
Co do Katanagatari - stanowcze NIE. Koniec tematu.
Ps. Powstaje film Kizumonogatari.
Offline