Bardzo bym chciała żeby była 3 seria Bardzo lubie to Anime, manga wciąż wychodzi więc moze powstanie 3 seria bo cieszy sie to anime dużo popularnością a Zero jest boski a zakończenie nie było takie najgorsze jak Wy byście zakończyli 2 serię ?
Offline
Jak dla mnie to jest jedno z lepszych anime ( ale wiadomo są gusta i guściki ) , nie zaówarzyłam tam zbytniego podobieństwa do innych mang, animców. Co do ulubionych postaci to nie mam konkretnej, a postacie które mnie denerwowały ( tak z leksza ) ?? Hmmm... jest jedna taka osóbka , Kaname ... taki ciężko strawny koleś z niego , myśli że zawsze wszystko dostanie
Offline
Uwaga, Wielbiciele Vampire Knight! Zakryjcie uszy łapkami, zamknijcie oczy i uciekajcie, bo moja opinia o tym anime pochlebna raczej nie jest.
VK jest chyba najgorszym anime, jakie miałam nieprzyjemność oglądać. A nie, przepraszam - Loveless i Appleseed dzielnie dotrzymują mu kroku.
W Vampire Knight nie znalazłam nic oryginalnego, same schematy, dramatyzowanie, powtarzane do znudzenia wątki i bohaterowie, na których szkoda słów (jednak jest to opinia, więc coś o nich powiem).
Jeśli miałabym krótko opisać serię brzmiałoby to mniejwięcej tak - Zero ma problemy ze sobą, Kaname z Yuki (zresztą, Zero też ma z nią problemy), a Yuki zabawia się w św. Matkę Teresę i postanawia uratować ich obu (w obu jednocześnie się zakochując... i wzajemnie w sumie). To było tragiczne.
Bardziej ogólnie? Wampiry (już sama myśl o anime z ich udziałem budzi we mnie wątpliwości, w tym wypadku niestety słusznie) uczące się w szkole, blisko ludzi zwykłych, śmiertelnych. No i wiadomo, że będą kłopoty. Koniecznie potrzebujemy bardzo szlachetnego, potężnego wampira - Kaname. Koniecznie śmiertelna dziewczyna, która się w nim zakocha, jednak wie, że nie jest przeznaczone im bycie razem, ponieważ są inni - mamy Yuki. Ach, dobrze by było, by szlachetny wampir był równocześnie jej wybawcą. I tak też się dzieje.
Kogo nam jeszcze potrzeba? Koniecznie rywala, przystojnego, trochę skrytego, nienawidzącego wybranka dziewczyny - mamy Zero. No cóż, z tych trzech postaci, jest on najmniejszym złem, ale na dłuższą metę jest on po prostu żałosny, sytuacje przez niego stwarzane oczywiste i znowu, i znowu mamy powielane motywy.
VK pod pewnym względem przypomina mi Zmierzch.
Kaname - Edward, wampir, ukochany Belli, która jest śmiertelniczką
Yuki - zwykła dziewczyna zakochana w swym wybawcy - Edwardzie... znaczy - Kaname
Zero - Jacob (czy jak gość miał) - walczy ze swą naturą, nie może się z nią pogodzić. No i startuje do Belli! Znaczy - Yuki
Oklepane, przedramatyzowane, irytujące zachowanie postaci, zero oryginalności, brak jakiegokolwiek pomysłu... Tania masówka dla tłumu, który oczywiście na to poleci.
ALE! Są plusy! A właściwie jeden - muzyka, która stwarza niepowtarzalny klimat (który rujnuje ta trójka).
Ostatnio edytowany przez Suri (2011-04-24 20:18:36)
Offline
Podobały mi się endingi. I Zero. I Aidou. Ale ogółem trochę dziwczane i... przekombinowane? :B
Offline
Oglądałam to dość dawno. Średnio mi się to podoba. D: Drugi sezon był lepszy niż pierwszy. Najlepsze w tym były endingi. Całości mogę dać max. 7/10.
Offline
Suri Siostro ! usmialam sie do lez jak to przeczytałam !
Ogolnie uwazam ta produkcje mange i anime za jedno z najgorszych i nabardziej mdlych i najbardziej bez sensu EVER ! moja bardzo dobra kolezanka jedna z niewielu fanow a&m jest tym zachwycona i caly czas mamy o to spiny... Jak dla mnie to jest tak glupie, schematyczne ze OMG...
Offline
Dziękuję, Bąbelku ^ ^
Po prostu poziom głupoty w tym anime mnie zadziwia. Zawsze powtarzam, że gusta są różne i staram się nie kłócić z powodu różnicy zdań, ale są anime bezgranicznie durne i anime czysto wybitne. A mylenie ich ze sobą strasznie mnie irytuje XD
Offline
To anime same w sobie jest fajne ale tak jak już to kolega powiedział> ta yuki wszystko psuje te anime było by bez niej lepsze <jak by była inna postać> pozdro .
Offline
Anime nie oglądałam, może kiedyś się wezmę. Kartkowałam tylko mangę parę razy. Kreska mi się nawet spodobała, wiem tam co nieco o fabule, ale za bardzo w temacie nie jestem ;p powtarzam - może kiedyś uda mi się obejrzeć xD
Offline
Niedawno zaczęłam przygodę z anime, Vampire Knight było pierwszym jakie udało mi się obejrzeć. I całkiem szczerze mówiąc - byłam zachwycona. Do teraz jest to moje ulubione anime (co prawda nie oglądałam zbyt wielu, więc dużego wyboru nie mam, ale z tych dotychczasowych najciekawsze)
Oczywiście również zauważyłam podobieństwo od "Zmierzchu", ale nie raziło mnie bardzo. Jakbym odrzucała wszystkie filmy, które są podobne do tych widzianych przeze mnie wcześniej to bym w końcu nie miala co oglądać A VK ma wspaniałą muzykę, ciekawe postacie (moja ulubiona drugoplanowa - Cross ^^) i interesującą - choć momentami oklepaną - fabułę.
Z odcinka na odcinek z zapartym tchem śledziłam przygody głównych bohaterów a tu nagle... finał. Że co? W ciągu ostatnich odcinków tyle się zmieniło i tak szybko, że aż nie nadążyłam. Chcieli pokazać wszystko, a wyszedl chaos, niemalże jak w wierszu dadaistycznym. No ale to jest na szczęście jedyny duży minus, który mnie zdenerwował w ciągu całych dwóch serii - a to jest sukces. Oczywiście nie zmienia to tego, że jest to jedno z lepszych anime, które widziałam... Tylko zakończenie trochę niemrawe
Offline