ogólnie większośc nastolatków (tych z gim co to sie zajarali naruto) nie ma pojęcia o anime niestety, przez co mamy mnóstwo znawców
ale tak jeszcze chicłąbym poruszyć pewien inny aspekt anime w polsce a mianowicie koszmarne ceny dvd z anime, są one kosmicznie wysokie i to jeszcze za kilka odcinków, niestety jak mangi kupuje jak mogę bo postanowiłem chociaż tak wspierać wydawnictwa to anime są za drogie jak dla mnie i nie kupuje ich
Offline
Manga i anime to raczej sztuka jak dla mnie ! Niestety tępi "niektórzy" polacy m.in. idioci! Myślą, że są to bajeczki a jeśli chodzi rysunki to uważają za kolorowanki dla dzieci ! Dlaczego tak mało ludzi nie dostrzega piękna ? ... A tak w ogóle kawowa_cpunka ma rację gdyby nie oni nie mielibyśmy fajnych nicków ^^ i takiej wyobrazni jaką posiadamy , niektórzy uważają to za największy skarb ;P
Offline
Zgadzam się z tobą - bez mangi i anime nigdy nie zaczęłabym pisać. W ogóle nie wyobrażam sobie co bym robiła bez M&A. Chyba bym padła z nudów ;p Swoja drogą w historiach z mangi jest więcej sensu niż w tych głupotach, którymi teraz karmią dzieci ( spróbujcie odnaleźć sens w Teletubisiach ). Anime zawierają w sobie więcej ukrytej prawdy, niż widać na pierwszy rzut oka. Jak choćby w Naruto - pisemny egzamin na chunnina i końcowa wypowiedź Ibikego - że są sytuacje w których nie wolno się wycofać, w których trzeba zaryzykować wszystko dla dobra sprawy... Ja się popłakałam na tym odcinku, tak samo jak na tym, w którym ginie Haku - jeden z momentów dla których kocham to anime.
Offline
jasne że jeden tytuł to za mało... u mnie akurat te "bajeczki" to zawsze był najmniejszy problem... kreskówki jako takie zawsze lubiłam potem przeskoczyło na anime i pamiętam jak biegiem się wracało do domu ze szkoły żeby na dragon balla zdążyć u mnie większy problem jest z rpg i planszówkami bo rodzice stanowczo nie rozumieją jak mogę z tego nie wyrastać a wręcz przeciwnie coraz bardziej się wciągać...
co do problemu z anime/mangą w naszym pięknym i tępym kraju? ciemnota była jest i będzie. dobrze że przynajmniej już nie wyzywają od pomiotów szatana itp. :P
no i oczywiście imprezy/konwenty/przeglądy filmów sporo zmieniają w świadomości ludzi uf uf
Ostatnio edytowany przez Dementia (2010-09-08 22:10:16)
Offline
Dementia napisał:
no i oczywiście imprezy/konwenty/przeglądy filmów sporo zmieniają w świadomości ludzi uf uf
zatem widać, że jako kraj robimy postępy w poznawaniu ANIME. Skoro ktoś decyduje się na organizowanie tego stylu imprez, jak np też maratony, to musi mieć ten pomysł niezłe zainteresowanie Chociaż to akurat już niebawem się wyjaśni czy Anime będzie przebojem w naszym kraju
Offline
Tak, byleby tylko nie okazało się, ze te wszystkie konwenty, imprezy itp. itd., to taki słomiany zapał i na dłuższą metę nie pociągną dalej. Ale to już raczej zależy od nas, czyli od fanów
Offline
akurat fani to potężna moc jest
Tuś - co się wyjaśni? tu nie ma co wyjaśniać tak naprawdę grono fanów anime było jest i będzie tylko z roku na rok coraz większe się robi bo kolejne pokolenia przychodzą
potrzeba tylko dobrej organizacji i powinno być całkiem nieźle
Offline
Mihoshi napisał:
Tak, byleby tylko nie okazało się, ze te wszystkie konwenty, imprezy itp. itd., to taki słomiany zapał i na dłuższą metę nie pociągną dalej. Ale to już raczej zależy od nas, czyli od fanów
kurcze a ja w sumie bym polemizowała, no bo co ja zrobię sama - chętna do oglądania ANIME. Kwestia organizatorów i ich chęci. No chyba że staniemy z plakatami i manifestacja o więcej ANIME i Mangi
Offline
Tak, ale nikt nie zorganizuję żadnego konwentu, jeśli nie będzie chętnych na tego typu imprezę. A jeżeli fanów A&M będzie coraz więcej, to w końcu organizatorzy zaczną się tym tematem jeszcze więcej interesować by, nie oszukujmy się, zedrzeć z nas kasę.
Offline
aaaa... no to wiadomo kasa kasa kasa... nie ma nic lepszego niż podążyć "za modą" i orżnąć dzieciaki nie? :P
z tego co się orientuję w całej Polsce są konwenty stricte tematyczne albo przynajmniej mają jakieś kąciki poświęcone mandze lub anime dobrym przykładem też bliski w czasie przegląd filmów anime więc zapotrzebowanie na tego typu imprezy najwyraźniej jest
Offline
Konwentów jest całkiem sporo, fanów M&A też nie jest wcale tak mało. W zasadzie kogo bym nie spytał to kiedyś przynajmniej widział jakieś anime, i nawet wie co to jest i skąd pochodzi. Moim zdaniem problemem jest troszkę mentalność. Żeby się to rozwijało niestety trzeba wprowadzić troszkę komercji. Sponsorzy, reklama, targi i tego typu inicjatywy mogliby bardzo wpłynąć na rozwój M&A. Nie wiem jak duże konwenty mangi i anime teraz (niestety nie było mi dane być na żadnym większym), ale małe dość rzadko starały się o sponsorów, a jeżeli już to były raczej lokalne, małe przedsiębiorstwa.
Offline
patrząc na to kalendarium konwentowe powiązane w taki czy inny sposób z mangą i anime nie ma wątpliwości, że jest potrzeba i są ludzie faktycznie brakuje komercji, która nie musi oznaczą od razu zła... nie wiem, co kierowało Multikinem przy organizacji np. tego przeglądu (na pewno nie kasa, bo w sumie tanio), ale super, że to robią... pozostaje życzyć sobie - OBY WIĘCEJ
Offline