
Masz to oglądać KMINISZ! albo wjazd na chate xD nie no wiem ja też nie lubię tego co wszyscy ni podobał mi się za bardzo soul eather i d gray man

Offline

D-gray man to mi się nawet poobał... całkiem przyjemnie się ogladało...chociaż bez rewelacji, a soul eather to kolejne anime, o które się ludzie czepiają że nie widziałam XDD

will you play with me?
Offline
Vampire Knight- chyba już ktoś wcześniej to napisał. To taki Zmierzch w wersji Anime, a Zmierzchu ja nie cierpię.
Fullmetal Alchemist seria pierwsza- na samym początku była jeszcze znośna, jednak potem, kiedy fabuła zaczęła mocno odbiegać od mangi, było coraz gorzej. Film natomiast to kompletna porażka. Najbardziej mi się nie podobało to, że twórcy zmieniali cechy charakterów niektórych postaci.
Naruto shippuuden- Pierwszy sezon był nawet ciekawy, ale mam wrażenie, że shippuuden z odcinka na odcinek stawał się coraz bardziej nie do zniesienia, a do tego ilość fillerów sprawiła, że nie miałam już na to ochoty i po prostu rzuciłam to w cholerę.
Higurashi no naku koro ni Kira- najnowszy sezon higurashi... nic mi się w nim nie podoba. Od projektów postaci po ten nie do zniesienia fanserwis, brak starego klimatu, na openingu i endingu kończąc (no słodycz pełną gębą).
Rizelmine- nie lubię go głównie przez główną bohaterkę, która jest denerwującym dzieciakiem, bez choćby najmniejszego pojęcia o kontaktach kobieta-mężczyzna i nie rozumiejąca słowa "nie". Do tego wszystko jest takie słodkie i w jaskrawych kolorach .
Offline
Vampire Knight- OMG.! miałam traumę przez pół roku i nie oglądałam wgl anime ;/
Junjou Romantica- nie obrażając fanów, to było po prostu za słodkie nawet jak dla manie

Offline
Soul eater jest suuper tyle ze nie anime, manga to jest cos. Wiec nie polecam anime a mange gorąco bo naprawde warto .
ekhem a co do tego co nienawidzeXD. Chyba te kuce pony -.- wszędzie tego gówna jest, Bo-bobobobobobobobobobobobobobobbo.......ehhhh gardło boli >.> jakoś ten humor nie w moim guście, potrafiło śmieszyć ale zaraz po tym załamywałoXD. Pokemony od chyba 5 az po obecne bo kaszana sie zrobiła okropna >.>.
Offline
Co do kuców się zgadzam, tyle że to nie anime (więc się pytam ludzie: CO TE KUCE W FANDOMIE M&A ROBIĄ?!)
Offline
Kuroshitsuji II. W drugiej serii naszego kochanego Czarnego Kamerdynera jest coś, co zapewniło mi długą przerwę w oglądaniu anime. Nieśmieszny humor, zbyt dużo dziwnych podtekstów( nie mam nic do yaoi, sam jestem fanem niektórych takich serii, ale Kuroszicie było tego za dużo, a poza tym zakrawanie o pedofilię nie było fajne.), obdarcie z jakiejkolwiek godności Sebastiana. Tego ostatniego wybaczyć nie potrafię. Jeżeli w I części anime podobał mi się jego sposób bycia, to w II miałem ochotę zrównać go z ziemią. Zbyt dużo szpanowania swoimi umiejętnościami etc.
Offline
Dlatego lepiej w Kuroshicie trzymać się mangi, nawet akcja "zombie na titanicu" trzymała wyższy poziom niż 2 sezon anime...
Offline
Mnie się nie podobały dwie jak dotąd:
Gakuen heaven- szczerze, anime było zrobione byle jak, nawet nie wciągnęło mnie za bardzo, może najlepszym momentem był ostatni odcinek, ostatnie pięć minut :P
Code Geass- może by było fajne jakby nie irytował mnie Lelouch. Sam fakt, że moje otoczenie się nim "jara" i ciągle o nim gada jest okropny, po prostu nudne się to robi. xD

Offline
Trochę anime do hejcenia mam , ciekawe ile tego będzie...
Bokura ga Ita - Nie zdzierżyłam... watek fabularny jest bez sensu . Widać nie umiałam go ogarnąć
Hakuouki (obie serie ) -sory memory bishe mnie aż tak nie kręcą by ścierpieć dziewczynkę tak nie poradną jak niemowlę.
Kuroshitsuji II - dotrwałam do końca, nie wiem jak mi sie to udało. Zachowanie Aloisa, Cloud , w ogóle brak klimatu z poprzedniej serii. Masakra
School Rumble - Głupota gł. bohaterki skutecznie odwiodła mnie od daleszego oglądania. Nie żeby coś , ale żeby uciekać z kibla damskiego przy pomocy przepychaczek TYLKO dlatego ze przed drzwiami stoi facet który nam się podoba -.-
Shingetsutan Tsukihime - Matko ... Głownie za zakończenie , co to miało być !
Vampire Knight + Guilty - powtórzę za osobami wyżej: zmierzch w wersji anime. Miałam ochote rozszarpać tą emo dziewczynkę
Yamato Nadeshiko Shichi Henge (perfect girl evolution) - Anime bez fabuły z okropną kreska , żeby chociaż watek romantyczny rozwineli a tu psinco ;p
Większość z tych serii dooglądałam , niektórych nie dałam rady.
Pewnie o czymś zapomniałam , dopisze jak nadarzy się okazja.
Offline
Vampire Knight. Omg. Jakieś kazirodcze rzeczy. A po pierwszych odcinkach sie ciekawie zapowiadało. //
Inu Yasha. Nie mogę ścierpieć tej kreski! Ani fabuły ani klimatu. Niestety. Może jestem dziwna, bo wiem, że wiele osób to lubi.
Dragon Ball - to samo co wyżej.
D.N.Angel - kto to do cholery wymyślił?
Offline
@Sumiko ja się nawet za Vampire Knight nie zabieram. Nie jarają mnie wampiry. Jedyną moją miłością w tym kierunku jest Hellsing. Obejrzałam też Rosario to vampire z ciekawości .. ale w tym anime więcej jest cycków, niż .. w sumie .. czegokolwiek innego.
H2O: Footprints in the Sand - Anime zaczęłam akceptować od 8 odcinka .. twórcy powrzucali w serię 12 odcinkową tyle wątków i zagadek, że żeby to jakoś normalnie rozwinąć trzeba było zrobić przynajmniej +24 odcinki. W efekcie dostajemy żałosne przemówienia bohaterów i równie żałosne rozwiązania wszystkich spraw. A miało być tak pięknie .. !
Kuroshitsuji II - Autorzy powinni trzymać się pierwszej serii. W 2 zaserwowali nam psychologiczną rozrywkę. To nie jest to, za co pokochałam pierwszą serię Kuroszita. W dodatku patrząc na mangę, to anime "ssie".
Itazura na Kiss - największy gniot .. jaki w życiu widziałam .. nie .. jaki powstał .. co to jest ?!!
Jak już mówiłam .. jedno z najgorszych anime jakie w życiu widziałam. Oglądałam je dawno, ale niechęć dalej została. Być może jestem zbyt krytyczna, ale tego anime nie zdzierżę.
Moim zdaniem związek Kotoko i Irie .. co ja mówię ? To nie był związek. To było jakieś patologiczne coś. Ona była traktowana jak ścierka do podłogi, a on zachowywał się jak kłoda. Ktoś chciał chyba stworzyć Irie jako tajemniczego, zimnego, ale i mającego wiele uczuć i zmartwień kolesia. Szkoda, że wyszedł z niego zwykły cham. Sposób, w jaki traktuje Kotoko, urąga wszelkim normom społecznym i moralnym. Nie wiem co Kotoko w nim widziała, bo ja miałam ochotę zabić go łyżką. Ośmieszania, poniżania i robienia z postaci bandy idiotów nigdy nie uważałam, nie uważam i nie będę uważać za zabawne! Mogę tylko pogratulować twórcom chorego poczucia humoru. Miałam nadzieję, że postacie drugoplanowe coś wniosą .. i tu niestety znowu się zawiodłam. Wszyscy są płytcy, a ich IQ dorównuje amebie. Technicznie anime też nie zachwyca. Grafika jest strasznie nierówna i niestaranna. W pierwszych odcinkach bohaterowie byli ok, ale z odcinka na odcinek odnosiłam wrażenie, że ich twarzyczki się zmieniają i stają się jakimiś potworami, które ktoś robił w 2 min.
-zero fabuły,
-zero realizmu w zachowaniach i charakterach postaci,
-zero humoru,
-zero romansu,
Jednym słowem DNO
Ostatnio edytowany przez Minori (2012-05-07 20:53:26)
Offline
Widzę zbiorowy t na Kurosha II. xD haha No, no... Nie dziwię się. Też nie lubię. xD
A poza tym jeszcze paru innych, ale jakoś nie mam ochoty sobie przypominać o tak daremnych seriach, więc na razie nie biorę się za wypisywanie. ^^
Offline