Jako,że niezbyt mam talent do rysowania postanowiłam pochwalić się czymś, co idzie mi nieco lepiej xD Tak więc z dumą prezentuję Wam moje dziecię ;p mam nadzieję,że będzie się komukolwiek chciało to przeczytać. Nie jest to żaden fic i nic związanego z jakąkolwiek mangą bądź anime. Można to potraktować jako ...prolog no xD
-Samuelu.
Skrzywiłem się na dźwięk jej głosu. Spojrzałem na nią z ukosa. Jej niezdrowo bladą twarz okalały czarne kosmyki włosów. Szare, zamglone oczy nie patrzyły na mnie, ale przeze mnie. Nienawidziłem tego.
-Czego?
Odpowiedziałem bardzo grzecznie, jak zawsze zresztą. Uśmiechnęła się i w końcu spojrzała mi w oczy. Przez chwilę nic nie mówiła, tylko zmarszczyła brwi, zdziwiona.
-Nie wiedziałam, że palisz – powiedziała melodyjnie. Spojrzałem na paczkę papierosów, którą dzierżyłem w dłoni. Rzeczywiście, zerwałem z tym nieprzyjemnym nawykiem jakiś czas temu. Jednak zdarzało mi się popalać w wyjątkowo stresujących sytuacjach. Doskonale o tym wiedziała, ale najwidoczniej postanowiła bawić się ze mną w te swoje idiotyczne gierki. Tyle, że ja nie miałem na to ochoty.
-Zuzanno, mogłabyś mi powiedzieć, to co masz mi do powiedzenia? - zapytałem, spoglądając przez okno. Usłyszałem jej śmiech. Zacisnąłem pięści ze złości. Była stanowczo zbyt radosna, jak na sytuację, w której się znajdowała, w której oboje się znajdowaliśmy.
-Umrzesz Samuelu. Już naprawdę niedługo.
Zaśmiałem się pod nosem.
-A ty razem ze mną Zuzanno.
Wzdrygnąłem się lekko. Przeraziły mnie moje własne słowa. Zdziwiło mnie, że z takim spokojem przyjąłem to do wiadomości. Ba, przeszedłem nad tym do porządku dziennego. Zuzanna prychnęła urażona. Łóżko zaskrzypiało i domyśliłem się, że próbuje znaleźć sobie w miarę wygodną pozycję do leżenia.
-Nie boję się śmierci. - Odparła twardo. W jej głosie pobrzmiewała irytacja. W głębi duszy zapewne pragnęła wyśmiać mnie i moje słowa.
-Nigdy nic nie wiadomo, nie sądzisz? - rzuciłem to mimochodem. W chwilę później poczułem paraliżujące zimno, które rozchodziło się wzdłuż kręgosłupa. Poczułem jej ręce na swoich ramionach. Uderzył mnie mdławy zapach, jakby zapach krwi. Zuzanna pochyliła się do przodu, a jej oddech muskał mój kark.
-Nie boję się śmierci, Samuelu. To ja jestem śmiercią.
Odwróciłem się do niej i spojrzałem w jej oczy, które lśniły teraz jakimś złowrogim blaskiem. Wyciągnąłem z paczki papierosa i wygrzebałem zapalniczkę. Nie patrząc na Zuzannę skierowałem się do wyjścia z pokoju. Kiedy drzwi się za mną zatrzasnęły, rzuciłem jakimś bardzo nieprzyzwoitym przekleństwem. Co za denerwująca istota, pomyślałem.
Został mi jeden dzień życia.
Ostatnio edytowany przez Azu-chan (2011-10-28 16:26:08)
Offline
JAk dla mnie, masz dobry styl, tylko mam pytanie : można mówić melodyjnie? Ja bym postawiła na melodyjny głos. No, ode mnie to tyle zastrzeżeń, bo wybrałaś pociągającą tematykę^^
Offline
Arigato, arigato ^^
Offline
Tsunade napisał:
JAk dla mnie, masz dobry styl, tylko mam pytanie : można mówić melodyjnie? Ja bym postawiła na melodyjny głos.
można tez mówić melodyjnie ;D samo posiadanie łagodnego melodyjnego głosu nie daje ci gwarancji xD tak samo jedne języki sa bardziej melodyjne a inne mniej, ot chociazby taki niemiecki xDDD i nie wiem jak delikatny i melodyjny głos byś miała i tak będzie to twarde i nieprzyjemne xDDD zaś do melodyjnych języków zalicza się np. fiński... aż szkoda, ze to wymierający język D8, niektórzy zaliczają japoński... ale powinni zaznaczyć, że z wyjątkiem dialektu z Okinawa xDD
nba dzień dobry mówię, ze nie znam się za dobrze na pisaniu.. więc pisze swoje odczucia, i prosze mnie za nie nie bić i nie przejmować się za nadto ;*
co do samego tekstu, czyta się całkiem przyjemnie ;D nie mniej powinnaś zwracać uwagę na wyrażenia, np. dzierżyć w dłoni, raczej rtyczy się do npo. mieczy, szpad kijów ... czy większych przedmiotów... nijak mi to pasuje do paczki papierosów, ale to może tylko moje odczucie...
" Przez chwilę nic nie mówiła, tylko zmarszczyła brwi, zdziwiona. " - w tym wypadku wydaje mi się że składnia jest stochę nie tak... to 'zdziwiona" na końcu mi jakoś kulawo brzmi ^^
"-Nigdy nic nie wiadomo, nie sądzisz? - rzuciłem to mimochodem." usunęłabym "to"... myślę że lepiej by było "rzuciłem mimochodem" o.o
" Uderzył mnie mdławy zapach, jakby zapach krwi." => MDŁY~! nie mdławy... jakoś mi nie po polsku brzmi to mdławy >_<
i to by było na tyle~! nie bić nie krzyczeć, a jak uwazasz że moje spostrzeżenia nie mają sensu, czy żadnej podstawy olej je krzywym sikiem~~ ;D
no i czekam na ciąg dalszy bo zapowiada się ciekawie >8D
Ostatnio edytowany przez Baka_Deshi (2011-11-10 21:37:03)
will you play with me?
Offline
Cenię sobie krytykę, po to wrzuciłam tu swoje wypociny ^^ Nie chciałam was tu raczyć opowiadaniami shounen-ai / yaoi , bo przecież nie każdy to lubi ;p (a to dość częste opowiadania w moim repertuarze xD ). Jak znajdę trochę czasu to może uda mi się coś naskrobać ;p
Offline
uuu~~~
ja to z checią bym poczytała coś z shounen-ai/yapi... bo masz cąłkiem fajny sposób pisania *u*
wiesz, nie nazwałabym tego krytyką...tym może się zająć polonista, a nie ekonomista jak ja, który zawsze miał problem z pisaniem xD
will you play with me?
Offline
Jak chcesz mogę ci wysłać jakieś moje opowiadanie yaoicowe na PW ;p oj, że tam ekonomista a nie polonista - kończy się na ista więc prawie to samo xDD
Offline
Ładny obrazek nam tu przedstawiłaś, co Ci się chwali.
Dobrze operujesz językiem. Tylko nie popadnij czasem w samouwielbienie! Żeby do tego nie doszło, piszę: ćwicz dalej! przed Tobą jeszce ich lata.
A w ogóle, to tekst kojarzy mi się z pewnym moim tekstem.
Pozdrawiam,
Pytalska
Offline
Arigato ^^
Nie wpadnę w samouwielbienie (mam taką nadzieję xD ), jestem zbyt krytyczna wobec samej siebie ;p
Offline
Azu-chan napisał:
Cenię sobie krytykę, po to wrzuciłam tu swoje wypociny ^^ Nie chciałam was tu raczyć opowiadaniami shounen-ai / yaoi , bo przecież nie każdy to lubi ;p (a to dość częste opowiadania w moim repertuarze xD ). Jak znajdę trochę czasu to może uda mi się coś naskrobać ;p
uhuhuhu~~~nie ma sprrawy, tylko mam prośbę, jakbyś mogła na email mi wysłac a nie na pw to byłoby super~!
will you play with me?
Offline