...-Ale właśnie o to chodzi że tam jest dużo rzeczy które bym im się na tę podróż przydały! A one są moje i znowu zaczęliby te swoje "zemsty"!
- Ach! A może nie mają zasięgu i dlatego nie dzwonią?- zauważyła Mihoshi
- Może. Albo po prostu są sobą za bardzo zajęci i zapomnieli o tobie i Shuubi.....
-A ty?
- Ja? Pewnie zapomnieli że istnieję. W każdym razie jak skończymy rozmowę to ja też o nich zapomnę......
Offline
-Jak to?
-Normalnie. Nie ma po co pamiętać o ludziach, których się nie widzi....
Offline
..-Heh. Chyba nigdy nie zrozumiem twojego toku myślenia
- I prawidłowo. Jesteś za młoda by zajmować się czymś takim. W każdym razie się wyjaśniło, zaraz będzie dzwonek to zanim bardzo powoli wrócę do klasy zdąży zadzwonić- Lara zamyśliła się na chwilę po czym powiedziała- Ciekawe co Inuyasha robi u Shuubi w szkole
-Sama nie mam pojęcia. Jak on może się czegokolwiek nauczyć jak nie zna podstaw niczego- Mihoshi uśmiechnęła się
- Może tylko z historii jakoś daje rade ......
Offline
-Raczej nie, z tego co słyszałam, to teraz mają rozpad Imperium Rzymskiego...
Offline
...- O rety......nienawidzę tego działu -_-
- Czemu? Nie jest taki zły
- Ja wiem, ale da się przełknąć .......
Offline
Wtedy zadzwonił dzwonek na przerwę i od razu wszyscy wybiegli z krzykiem, bo był to juz dzwonek...
Offline
...Jakieś dzieciaki przeleciały obok dziewczyn i zahaczyły o Larę która nie dając się wywalić, nieumyślnie zrobiła to z jednym z chłopców ......
Offline
zaczął się wydzierać i przeklinać na Larę, na co ona...
Offline
...odpowiedziała trzaśnięciem łokciem w jego głowę.....
Offline
Lecz to nie był dobry pomysł, ponieważ przyłapał ją na tym nauczyciel od....
Offline
Fizyki, który był strasznym łysym zgredem. Lara zaczęła głaskać po głowie otłuczonego ucznia i szeptać mu do ucha
- Jak nie chcesz mieć kłopotów to radzę ci siedzieć cicho
- Hehe a co mi zrobisz?
Ta odpowiedziała mu szyderczym uśmiechem i zaczęła jeszcze mocniej głaskać go. Ten tylko cicho jęknął.....
Offline
-Idiotka.
Po czym Lara odwróciła się w stronę chłopaka i zrobiła minę a'la....
Offline
killer, po czym odeszła prychając tylko. Na stołówce zauważyła Mihoshi i podeszła do niej
- Gdzie żeś zniknęła, ja mało ochrzanu nie zebrałam TT^TT
-.....
Offline
-Musiałam iść, bo inaczej, nic by nie zostało, zarezerwowałam dla ciebie budyń, lubisz?....
Offline