W tamtym roku nam nie wyszło to co myslicie o tym zeby w przyszłe wakacje wybrać sie tak na 10 dni gdzieś xD I właśnie pytanie gdzie? Mazury, morze? góry? Albo jakieś zadupie gdzie mozna by było poprostu rozłożyc namioty xD 18 km od Sawy jest podobno fajne miejsce :D  Tak wiem jest jeszcze szmat czasu ale chodzi o to żeby już wcześniej ustalić gdzie jedziemy, czy wynajmujemy jakis domek letniskowy czy pod namioty . Bo przecież nie każdy jest w stanie potem z miesiąca na miesiąc wyciagnąć z kieszeni ponad 500 zł a rodziców tez trzeba za wczasu przyzwyczaić ze jedzie sie samemu na drugi koniec Polski. Tak wiec zapraszam do dyskusji xD

w tegoroczne wakacje zraziłam się do namiotów, ogólnie nie polecam ;>

No, ja jadę, jestem za mazurami, albo wynajmie się domek i będziemy się zgniatać na wzajem, albo pod namioty xDxDxD Najlepiej by było gdzieś na plaży, otoczonej lasem, żeby żadne dresy nas nie znalazły xDxDxD

ja bym też chętnie pojechał ^^&

Ja bym bardzo chętnie pojechała i przez te kilka miesięcy będę kombinować, jakby to zrobić :DD
Ale sugeruję, żeby gdzieś bliżej ;)

no, ja to bym jakieś góry preferowała, bo bliżej ;)

Dla mnie nie bliżej xD No ale trzeba znalezć jakiś kompromis

a może poprostu gdzieś w centrum polski bo każdy by miał raczej bliżej i byłoby sprawiedliwie ;d

może nad jakieś jezioro większe gdzie się pływa :> coś w stylu chechła ;> ????????????

Wszystko byłoby super, gdyby nie moja mama, która na 100% mnie nie puści :( :( :(

to zrób to samo co ja *patrz chatbox* xD

Ja proponuje Kraków. Dużym plusem jest to że tu mieszkam XD

Tja xD wbijamy ci się na chatę na 10 dni xDxDxD Nie, no ludzie, głosujcie na mazury!!

Mazury są na drugim końcu Polski : <

No, ale mazury są najfajniejsze :D Soku, możesz dodać ankietę, wypiszesz stąd pomysły, i wszyscy będą głosować

a może gdzieś nad jeziorem Sulejowskim? ;>

ja raczej nie pojadę... brak kasy ;( ogólnie na większe wyjazdy nie bardzo bo moi rodzice mają czworo dzieci (w tym oczywiście ja, ten, który przez cały rok był jedynakiem), chyba że byście się gdzieś do w okolice Koszalin (Mielno, Łazy, Unieście) albo do Warszawy, bo tam co rok jestem (ewentualnie do Glinojecka, wiecie tam gdzie festiwale cyganów były w wakacje)

no to masz czas żeby uzbierać a i tak wątpię żeby kosztowało to jakieś ogromne pieniądze ;-; bynajmniej taką mam nadzieję, im więcej pojedzie tym mniejsze koszty będą bo się rozłożą na ilość osób c;

hmm... tam będzie mnóstwo ludu nawalone... trzeba znaleźć miejsce gdzie będzie mało ludu, i jednocześnie blisko do jakiejś wsi, czy czegoś takiego, oby był sklep. Jak już piszę o sklepie, to zejdę na jeszcze jeden temat, czyli:
ZERO ALKOHOLU!!!!!! Jeżeli ktoś będzie chlał na tym wypadzie, to z góry ogłaszam że nie jadę!! Ew. mogę zrozumieć, jak ktoś wypije 1 piwo dziennie, ale jeżeli ktoś będzie przesadzał, to nawet jak już tam będę, to sam wrócę.
Czekam na komenty co do mojego pomysłu.

Kuri-kun napisał:

ZERO ALKOHOLU!!!!!

ja w ogóle nie piję, ale jeżeli ktoś zamierza się zalewać w trupa to również się nie wybieram z takim towarzystwem. ;-;

No właśnie ja też nie piję, do tego mam nieciekawe przeżycia z ludźmi, którzy piją, dlatego alkoholowi mówię NIE!! Jeżeli ktoś będzie musiał wypić to 1 piwo na dzień, to niech pije, ale większych ilości nie przepuszczę.

No wiadomo ze sie nie bedziemy upijac ale chyba nie ma nic złego jeśli napijemy sie piwka przy oognisku ^^ Oby z umiarem :D

fajnie by było jakby ten wyjazd wypalił c;

wszyscy się schleją i sie potopimy xD
czemu nie ? xD
hehe ;D

Pić to ja też nie piję : D
Szkoda tylko, że moja mama mnie na pewno nigdzie nie puści :( :( :(

polecam sposób z babcią :> --- kochane babcie ;DD

jaki sposób z babcią? ;o

Yooghurt wymyślił, żeby powiedzieć rodzicom, że jedzie się do babci, a babcia da pieniądze i pojedzie się na spotkanie forum ;DD

Niestety obie moje babcie mieszkają w tym mieście, co ja :((

hehe dzięki Marie za wyręczenie i opisanie mego sposobu xD

u mnie by nie przeszło bo oboje moi rodzice mają stały kontakt z babciami a one są zbyt troskliwe żeby kłamać rodziców że jestem u nich gdy nie jestem. D:

a gdziesz to ? ;>

Ten sposób na pewno nie zadziała. Ja w sumie też nie mam zamiaru rodziców kłamać. Chyba nic z tego nie będzie, gdybym była o jakieś 3 lata starsza to by pewnie nie było problemu >,<

D: no ludzie postarajcie się, niech ten pomysł wypali!! Jak ktoś ma jakieś pomysły jak można namówić rodziców żeby puścili, niech pisze!! Jak coś, ja już szukam dobrego miejsca na mazurach xD jakiegoś upchniętego miejsca z plażą, ale blisko jakiejś wsi

u mnie mazury z góry odpadają, zwłaszcza że moja matka jest wróżką, więc nawet nie ma co kombinować ><

musze utrzymywać dobre kontakty z mamą żeby mnie puściła na te
wakacje ...yyy! to znaczy do babci ! ;D

heej ale gory tez sa fajne xD Można by było to przemyśleć ;D

W sumie oblukałem przed chwilą to Jezioro Sulejowskie, i to nie jest zły pomysł...

nom to ustalajmy umyjki.....:) ;p

mówiłam ; >

Hah mamy kolejny super pomysł :D Otuż na nasze super spotkanie forumowe wybieramy sie... ROWERAMI! xDD Ja i Kuri mam nadzieje ze Sawa również wyruszymy napewno z warszawy. Fajnie jakby więcej osób sie zdecydowało na rowerową przygode :D A i domek za którzy trzeba by było na tydzień wybulić 300 zł na osobe mozę poprostu zamienimy na namioty? Taki pomysł wydaje mi sie zabawniejszy niż siedzenie w pokoju xD

rowerami dokąd?

Musimy to jeszcze rozwazyć xD

Pomysł z rowerami jest ok,ale zapewne będzie problem z rodzicami... spróbuje z nimi pogadać,ale nie wiem czy się zgodzą. a mogłabym wziąć jedną osobę z poza forum pod pachę?(wtedy jest szansa,że by mnie puścili x3)

no oczywiście, ja też nie wiem czy kogoś nie wezmę, im nas więcej tym lepiej xD

ale jeżeli ktoś nie umie jeździć ? - tak wiem ma problem ! xD
( ja umiem :3 jak coś )
to mnie soku do koszyczka weźmie ;DD

nie zmieściłbys sie zapewne xD

Hmm wiadomo ze nie kazdy moze miec kondycje/ochote/rower/umiejętności na taka podróż xD Zawsze dla takich osób pozostają pociągi autobusy i spotkalibyśmy sie na miejscu xd

Ależ to okrutne Soku xD Autobusami kiedy cała(bądź większość ^^) forumowska brać na rowerach ... ;p

z moją kondycją jest dobrze, gorzej z kondycją mojego roweru D:

Oj z moim też xD Trzeba będzie nad nim pomajstrowac żeby sie nie chlebotał nie skrzypiał i koszyczki sobie przyczepie takie zajebiste z przodu i z tyłu żeby mieć tam bagaże xDD

mój nie wyrabia jak jadę na nim do parku na rundkę średnio raz czy dwa na tydzień,
chyba w moim przypadku taka opcja odpada.

No nie gadaj xD Napewno da sie go doprowadzic do rzyzwoitego stanu. Poproś tate zeby sie tym zajął :D Ewentualnie pożycz od kogoś rower :D

taty nie poproszę bo nie mieszkam z nim. pożyczać też nie chcę bo ludzie mnie znają i wolą jednak jeszcze mieć przez jakiś czas rower. jeśli się wybiorę to ewentualnie tym autobusem ; - ;

Noo, niektórym bardziej się będzie opłacało autobusem/pociągiem, bo np. mieszkają za daleko jak na rower. Tylko jakbyśmy jechali na to Jezioro Sulejowskie, to jakieś miejsce gdzie się zapotkamy musimy znaleźć... Jest tak obok trochę miast i wsi, no i trzeba tak wyliczyć, żeby wszyscy dojechali tego samego dnia xD Chyba nikt nie chciałby czekać na nas 1-2 dni xDxDxD

to ja z tobą Luka ^^*

WSZYSCY JADĄ XD . Soku ,Kuri robimy napad porywamy i mamy zajebiste wakacje XD. Zawsze jest jakis sposób i to moja propozycja ooo moj kolega ma taką zajeb*sta kominiare ^^ może sie prezydac ^^ hehe. No ja mysle że srodek polski to najlepsze wyjscie, bo ktos kto z gór nad morze ma w pepe daleko i na odwrót a tak do centrum blisko ^^. Wiem ze to głupio brzmi jak ja to mowie bo ejstem z centrum ale jednak na to wychodzi.

JESTEM ZA ROWERAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak chcecie kogoś porywać to porwijcie mnie, bo mnie nie chcą puścić -.- może do wakacji im się odwidzi ;p

ja stopniowo przyzwyczajam moją mamę do dziwnych pomysłów ;D

U mnie jest krucho z puszczaniem w "dziwne miejsca z dziwnymi ludźmi", więc to może nie przejść ;((.

ja już miałam inaugurację dwa lata temu w wakacje ;D
powiedziałam mamie że jadę do koleżanki poznanej przez internet na dwa tygodnie, była pełna obaw, ale ostatecznie nawet nie wiem jakim cudem ją przekonałam, teraz jest bardziej wylajtowana ;>

gdzieś w centrum, na rowerach..., dobre miejsca na ognisko, może kąpiel, z bazą na odludziu ale z dobrym sklepem, namioty, wypad do babci... hmm... wiecie że to serio brzmi jak Glinojeck??!!

100km od Warszawy, przy drodze W-wa-Gdańsk, nad Wkrą jest miasteczko Glinojeck, co roku jeździłem (i dalej jeżdżę) tam na jakiś czas na wakacje, do babci i dziadka, nawet fajnie tam jest, dużo ludzi przemieszcza się właśnie rowerami, dużo miejsca na namioty , rzeka blisko, sklepów nie brakuje...

I mogę zaczekać na was na miejscu ;] (bo mi za daleko pedałować 300 km z Koszalina)

ła toż to zajebiste miejsce xD Ale to tam jest pole namiotowe czy każdy rozkłada sie gdzie popadnie? Bo jak tak musimy sie nastawić że będziemy odcięci od prądu i zmuszeni do mycia się w rzece . Jak dla mnie zajebista opcja xDD

nie wiem jak z polem namiotowym XD ja tam do babci jeżdżę to się za polem nie rozglądam, ale jeśli z namiotami to chyba do Unierzysza (albo jakoś tak, to okoliczna wieś), bo można się zatrzymać w hotelu albo gdzieś... nie wiem dokładnie, o takie rzeczy jeszcze kuzyna dopytam, on miejscowy jest to pewnie coś znajdzie... problem w tym, że ten uzależniony od komputera człowiek nagle przestał się pokazywać na gg!!

Kurczę. Jak już o tym mówimy to ja bym z chęcią jechał. Ale na chęciach się skończy...
Ja mam czas dopiero w wakacje, ale i tak nawet w wakacje będzie dla mnie trudno. Czasu strasznie mało, bo praca i też wyjeżdżam w parę inne i dziwne miejsca (nie mylić podróż Bear'a Grylls'a) ; p

ma9595 miejsce good, dobry dojazd itp. a skoro nie mamy żadnego lepszego może przejść do głosowania??Takie wstępne można zrobić, bo jednak wypadałoby żeby ze 3-4 osoby się tam przejechały zobaczyły co i jak, a jak będzie pewność że tam, to można jechać.

Ale jeszcze mamy duużo czasu xD Pomysl kuri ile jeszcze osób mozę dołączyć sie do noszych planów i zapodać nowe ciekawe miejsca :D

zróby listeee #3

guttttte idea x3

Możecie mnie dopisać do listy :D:D. Nie wiem co a se myślałam że nie pojade, spotkanie forumowe to psotkanie forumowe, jeżeli tylko jeden mod by pojechał czyli Sawako to nie byłoby porządku, musze być XDXD

nooom ;) jak gento jedzie to ja teżż!   ^Q^

hmm no ja raczej tez bede, w sumie nie moze mnie tam zabraknąć XD

Ooo chętnie bym pojechał , preferuje mazury bo mam najbliżej *-*

to mamy pokaźną grupke ! ;3

Czyli na chwilkę obecną lista wygląda tak (jak coś, to mnie poprawcie :P ):

Na 101%:

-Kuri
-Soku
-Sawa
-Gento
-Yoo

Na mniej niż 100%:

-Szufladka
-Marie
-Luka
-Bella
-Drusil
-Azu +1 (czyli +1 osoba o której pisałaś że pod pachę weźmiesz :P )
-ma9595
-Hatysz
-fester9696
-~Nippah.

O.o ale ludu xD

Ja chcę jechać!

Jakby co mogę liczyć na porwanie, Kuri-kun? :3

jasne ^^ wbijemy się bandą, i Cię porwiemy, i wywieziemy, a Soku Ci worek na głowę zarzuci, ma w tym wprawę xD

Tak. Tylko niech to nie będzie jakiś stary worek po ziemniakach ^ ^.

A to pisać do Soku, nie do mnie :P

I do ludu:

Potwierdzać swoje przybycie!!! to nie aż tak ważne, ale dobrze będzie widzieć jak powoli rozrasta się lista xD

też bym sie wybrał

A... ale jak to nie moze być po ziemniakach!? ;(
To dopsiz tam Kuri Fastera do listy Xd

Ja prdl..!!!!!!!!!!!!! głupia matka :/  musze jeszcze z nią teraz o oceny kłócić.... ,, nw w takim razie czy pojade bo w domu mam niezły odpał ;/  jak ja jej nie nawidze ...! =.=

Spokojnie wszyscy wiemy że ją kochasz ;D Musisz w następym semstrze sie wykazać ocenami xD

przejdzie jej.  zawsze im przechodzi : )

nom mam nadzieje , dzięki za pocieszenie ! : )
pewnie przejdzie tylko kiedy !? ;)

pzdr. :D

Nie głupi pomysł, Soku mi już o tym mówił.
Chętnie bym się gdzieś wybrała, a na 50% mogłabym, bo w wakacje mama chce się mnie pozbyć i odpocząć ode mnie xdd więc możliwe, że się uda. Mówi mi, że mam nie siedzieć przed kompem w tym roku, mam gdzieś jechać, byle gdzie xdd

LUDU!! Trza się zbierać, znaleźć miejsce itp. Soku ma genialnego przewoźnika, jak się odpowiednio wcześnie zamawia, to mało sie płaci, ale trzeba się zbierać! Piszcie jakiś obszar Polski jaki by wam pasował (np. Wielkopolska, okolice Łodzi, cokolwiek), to się znajdzie coś odpowiadającego większości ;)

Góryyyyy! O ile macie ochote na piesze wędrówki po naszych Polskich wzniesieniach  xD Może Bieszczady tak konkretniej? xD

Ewentualnie jakieś czyste jeziorko gdzie nie bedzie dużo ludzi gdzieś na jakims zadupiu xD

Z Gdańska w góry z ludźmi poznanymi przez internet. Już widzę miny moich rodziców (i ich odpowiedź) xD

No to mogą nas poznać xD Moze ktoś do tego czasu wybierze sie na konwent gdzieśw Trójmieście i wtedy inaczej zupełnie na to rodzice spojrza xD

Zacznijmy od tego, że konwentów w Trójmieście nie ma. To jest fakt. Chociaż może zaczną organizować, bo Tygodnik robi nagonkę, przynajmniej we Wrocławiu xD Ghahahaha, konwenty, przybywajcie na Pomorze!

Dobra słuchajcie trzeba zaczac już tak na poważnie ogarniac bo mamy marzec. I teraz tak, musimy zrobić ostateczną liste kto jedzie. Chyba ze uważacie wspólny  dłuzszy wyjazd  za kiepski pomysł i wolelibyście spotkanie zrobić np w ramach konwentu czy coś w tym stylu. Bo czas nas nagli i zostaniemy z ręką w nocniku tak jak w tamtym roku hehe xD

trzeba znaleźć jakieś miejsce w centralnej Polsce żeby każdy miał w miarę blisko, a konwenty konwentami i to jest zupełnie inna gadka xd

Ja powiem tak:
*najlepiej znaleźć miejsce w centralnej Polsce , zeby kazdy miał blisko ( chociaz osobiscie blizej mam w góry, ale kj z tym)
* trzeba obczaić teren czy sie nadaje i ewentualne koszty
* ILE JEST OSÓB PEŁNOLETNICH W GRUPIE?? to tak na gdyby co jak by sie obcy na miejscu dowalali , ze nieletni bez opieki szaleją,
*najlepsze by były namioty bo nie bedzie gigantycznych kosztów, sama forsy na frykasy nie mam >.<
* ostatnie najważniejsze, to zróbcie ankietę i wtedy okaże sie gdzie robic zjazd ;)
Tak poza tym to ja na 80% jadę z wami ;) alkoholu raczej nie pije, chyba ze cos mnie na niego smak weźmie, ale sie nie zalewam , wiem kiedy przestać ;P z reszta wybredna ze mnie bestia i pijam tylko białe słodkie wino ;P

*najlepiej znaleźć miejsce w centralnej Polsce , zeby kazdy miał blisko ( chociaz osobiscie blizej mam w góry, ale kj z tym)
PRAWDA xd
* trzeba obczaić teren czy sie nadaje i ewentualne koszty
także prawda :o
* ILE JEST OSÓB PEŁNOLETNICH W GRUPIE?? to tak na gdyby co jak by sie obcy na miejscu dowalali , ze nieletni bez opieki szaleją,
zgadzam się xd
*najlepsze by były namioty bo nie bedzie gigantycznych kosztów, sama forsy na frykasy nie mam >.<
prawda, chodź nie wytrzymam długiego okresu czasu bez homara z majonezem.. :<
* ostatnie najważniejsze, to zróbcie ankietę i wtedy okaże sie gdzie robic zjazd
jestem jak najbardziej za ;_;
Tak poza tym to ja na 80% jadę z wami
zajebiście
alkoholu raczej nie pije, chyba ze cos mnie na niego smak weźmie, ale sie nie zalewam , wiem kiedy przestać ;P z reszta wybredna ze mnie bestia i pijam tylko białe słodkie wino ;P
mogę przywieść białe wino xd

Kurczee żadnego kompana do picia miał nie bede T.T buuuu xD Mówi sie trudno xD A namioty to fajna sprawa. Jutro zrobie ankiete bo czasu dziś nie mam zbytnio. Chyba że ktoś mnie wyręczy xD

Ja bym Cię wyręczył ,ale nie mam pomysłów na miejsce, a pić możesz ze mną, problemu nie ma xd

Nie no jak bedzie jezioro to bede wolał płyyywaaać! xD Ale na miejsca narazie nie mam pomyśłu też xD Trzeba w googlach poszukać. Aa i ktoś ma namiot? xD

Yui ma namiot konkretnie to taki na 3 osoby, swoje już przeżył wiec nie jest najnowszy bo ma kilka latek :D no to ja czekam aż będzie ta ankieta ;)
Hatysz ale jak to wino nie będzie słodkie i wysoko procentowe to uduszę :P ja mam co do alkoholu takie zdanie "wszystko jest dla ludzi, ale trzeba znać umiar" i wtedy wszystko jest ok ;) ja i tak pływać nie potrafię wiec do wody się nie pcham ;P Soku jeśli zalejesz sie w trupa to skończysz przykuty do drzewa ;P nie martw sie mam kajdanki w domu :D wiesz to po to żebyś sie nie utopił ;P
Jeśli ja pojadę, a liczmy ze raczej mi sie to uda, to już będzie jedna osoba pełnoletnia w grupie. Tyle ze jak na tak liczna grupę to by musiało być minimum 3 ludzi pełnoletnich ^ ^"

masz kajdanki? :o
takie z różowym puszkiem ? :3

Hahahah, ja cię nauczę Yui ; d Kocham pływać <3

ja też, nawet trenuje trochę *-*

No wiesz, ja mam u sb w mieście morze, więc jak tu nie kochać pływać ; d

Yui-chan napisał:

Soku jeśli zalejesz sie w trupa to skończysz przykuty do drzewa ;P

Za kogo Ty mnie amsz -_-" xDD

Hmmm może uda mi sie odratować namiot. Oficjalnie jest 4 osobowy ale w "korytarzu" by sie dodatkowe 2 osoby  zmieścviły. Ale to pogadam z mamą czy da sie coś z nim jeszcze zrobić... xD

Znalazłem kilka ciekawych miejsc. Nie robie ankiety znadzieją że znajdziemy jeszcze coś więcej xD

http://www.noclegownia.pl/noclegi/campi … trzeszynek
http://www.rafa-jeziorsko.eu/index.html
http://www.kemping-nad-pilica.pl/index.php?pid=1
http://www.campingwok.warszawa.pl/Defau … uage=pl-PL
http://www.borki.pl/
http://kowalewo2.republika.pl/

Camping Strzeszynek albo Rafa-Jeziorsko mają ciekawe oferty, bo reszta to tylko patrzą żeby z człowieka forsę zedrzeć >.<
Sokuryo to był żart, nie obrażaj się ^ ^"
Tak mam kajdanki, jedne z czarnym futerkiem i jedne normalne policyjne ;P kajdanki przydają się przy pijackich awanturach, przykuć delikwenta do drzewa aż wytrzeźwieje i się uspokoi :D Co do tego pływania to raczej mnie nikt nie nauczy, boję się głębokości, jak nie czuje gruntu pod nogami to się topię ^ ^" a już nie wspomnę o tym ze woda w uszach doprowadza mnie do białej gorączki >.<

a mi się jeszcze Pilica podoba :3
~ Kowalewo też niczego sobie ^^

Namiotu odratowac sie nie dało D: Hmm moze być z tymi namiotami troche problem...

hmm wydaje mi sie, ze spotkanie powinno się odbyć, jeśli będą na nim CONAJMNIEJ dwie osoby w wieku 20-30 lat, no wiecie, jacyś tacy ogólni opiekunowie, bo jednak samotna grupa nastolatków gdzieś pod namiotami.. to nie jest zbyt bezpieczne i na pewno znajdzie się mnóstwo zaniepokojonych rodziców ;p a starsi opiekunowie (jak by to głupio nie brzmiało) zawsze sa na plus no i rodzice będa spokojniejsi :) pytanie tylko czy takie osoby powyzej 20 lat się znajdą i jadą??

Nie starczy  18? xD Bedzie wtedy już Kuri napewno Yui coś wspominała ze będzie pełnoletnia, jeszcze Sawa ale to zalezy od terminu w jakim pojedziemy xD no i mam nadzieje ze kilka osób jeszcze sie zdecyduje na ten wyjazd to bedzie więcej jako tako dorosłych osób  xD

no właśnie... 18stka to jeszcze nie jest w sumie dorosły wiek xD jedyna różnica to to, ze ma się dowód xD naprawde nikt starszy się nie wybiera? O.o

ja mam 20, no prawie 21 lat i jak dokładnie wszystko uporządkujecie ze zlotem, to zobaczymy czy pojadę :P
Napisać ładny post, najlepiej jeden o zlocie, gdzie, co, jak i koniec i mniej więcej jaki termin :P

W zależności od miejsca i terminu może ja się wybiorę... Ale to tak na prawdę mniej niż 50% pewności. Jakby co... Mam lat 22, mogę udawać osobę odpowiedzialną. Tylko od razu mówię, że jestem czasami zbyt czepliwa i kiedy robię na wyjazdach za opiekuna dla szesnastoletniego brata to kończy się rekwirowaniem alkoholu i papierosów wszystkim jego kolegom. Ale rodzicom nie donoszę ^^

Aż taka ostra jesteś? :P
Alkohol na zlocie musi być, no co jedno czy dwa piwka zrobią :P W zeszłym roku na zlocie z innego forum jak byłam, to 15 latkowie pod opieka starszych pili nawet cytrynówki własnej roboty i nikt nie ucierpiał, nawet dużo osób kaca nie miało :P
Ja przyznam, że jestem na luzie do póki, ktoś nie zacznie pić dla pokazu by się upić :P To fajne nie jest :P

Już Cie lubie Kahlan xD Hehe xD

Trzeba dać na luz troszkę, bo każdy ma własny rozum i wie ile da rady wypić, a jak nie, to od tego będę osoby starsze na zlocie, by upilnować, a nie zabraniać :P

Wiesz, łatwo przekroczyć dozwolone granice, a jak się zobowiążę oficjalnie do bycia "opiekunem", to w razie jakiegokolwiek wypadku wszystko pójdzie na mnie. Niestety wszystkich upilnować się nie da...
Może jestem trochę przewrażliwiona, bo mam trójkę młodszego rodzeństwa :P 18, 16 i 15 lat. Jak sobie myślę, że moje najmłodsze zło mogłoby sobie gdzieś pójść z nieznajomymi i pić cytrynówkę, to mam ochotę komuś przyłożyć, wybaczcie foch
Nie mówię oczywiście o całkowitym zakazie tykania alkoholu, ale wolałabym nie pozwalać na to tym zbyt młodym. Moja najmłodsza sis piła ze dwa razy alkohol w mojej obecności, ta osiemnastoletnia w sumie od 16 roku życia chodziła na imprezy i koncerty zakrapiane alkoholem, ale do niej to mam bezgraniczne zaufanie. Jest bardziej odpowiedzialna niż ja więc luz. A obce dzieciaki...? Nie wiadomo ile osób będzie tam naprawdę dojrzałych, a ile pomyśli: "ojjj, ale fajna okazja żeby się nawalić!". Zresztą wystarczy jedna taka osoba i wszystkim zabawę zepsuje jak problemów narobi... Albo niech nie daj boże znajdzie się jakiś służbista w okolicy i niech wezwie policję.

Art. 208. Kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Ale Lilithprzecież nikt nie zamierza się upijać! Nie sądze żeby jakiś opiekun pola namiotowego wezwał policje jeśli sobie wypijemy te dwa piwka głównie dlatego ze nie będą chceili sobie robić antyreklamy ;D No chyba ze ktoś naprawde będzie sie zataczał ale nie sądze zeby taka  sytuacja miała miejsce. Z tego co widze większość tutaj jest rozsądnymi ludzmi. Nawet nie zauważyłem zeby ktoś sie tutaj na ostrzejsze pici napalał :D A jak komuś palma strzeli do łba to do tego nie dopuścimy.  :D

Na zlotach w takim miejscach można pić o ile ludzie się zachowują w miarę kulturalnie, chodzi tu o to, żeby nie zakłócać innym ciszy nocnej, dopiero wtedy będą wzywać policję.
Nie wydaje mi się, by ktoś chciał się tak spić z młodszych i potem mieć problemy żołądkowe na takim zlocie, to się mija z celem.

Masz ochotę komuś przyłożyć? Jakby Twoje rodzeństwo pojechało na taki zlot i piło? Zaufaj troszkę im.
Nikt nikomu nie będzie nic wciskał, a poza tym Sokuryo dobrze mówi, dwa piwka i tyle.
Poza tym to nie jest zebranie się znajomych na ławce by spić się tylko zlot, gdzie któregoś wieczorka można usiąść przy ognisku czy gdzieś i sobie wpić coś...ale nie, że zmusza się do picia, bo to nie o to chodzi :P Tam nie jadą 10 latkowie xD

Lilith ten zlot gdzie była cytrynówka był genialny, było ognisko, był grajek...super grał na gitarze, ludzie pili, śpiewali, jedli i była klasa...a niektórych nie znałam tam, ale na takie zloty widać jeżdżą ludzie z rozumem, więc ja dałabym im kredyt zaufania, poza tym nie byłabyś tam jedynym opiekunem, więc porządek można trzymać. xD ja sama pijam tylko winko, bo mój organizm innych rzeczy nie znosi :P

Sokuryo dobrze mówisz, bo jak komuś palma do głowy strzeli, to koniec dobrego będzie, ale nie warto robić jakiś surowych zakazów. (typu zero alkoholu) bo zdaje mi się, że 18 latkowie też jadą :P

Nawet nie wiem czy pojadę, a jak pojadę, to i tak wolałabym nie być opiekunem, a nawet jeśli bym nim została, to nie mam zamiaru robić zakazów. Po prostu nauczyłam się, żeby za bardzo ludziom nie ufać, bo jak im się grunt pod stopami osuwa, to są w stanie zrzucić całą winę na kogoś.
Jak już mówiłam: moja siostra (teraz lat 18) w wieku 16/17 lat jeździła na koncerty na drugi koniec Polski, nocowała na dworcach lub na polach namiotowych i nie protestowałam. Ale widzisz... Ją znam i jej ufam. Nigdy przede mną nic nie ukrywała a do niektórych kwestii naprawdę podchodzi bardziej rozsądnie niż ja.
Bratu, lat 16 nie ufam za grosz, ale mam ku temu powody. Skutkuje to absolutnym brakiem możliwości spożywania alkoholu w mojej obecności.
Siostra skończyła lat 15 miesiąc temu i jedyny alkohol o którym wiek że piła to ten w mojej obecności: ostatnio w Sylwka oraz ze dwa razy dawałam jej spróbować jakieś drinki. No, ale to co widzę, a co jest na prawdę to inna sprawa... Raczej mi nie wmówi, że kiedy jeździ na kilkudniowe wyjazdy z grupą z orkiestry gdzie wiek waha się od 13 do 19 lat to alkoholu nie próbowała. Znam ją zbyt dobrze, żeby w takie bajki wierzyć. A skoro własna siostra mnie okłamuje... To jak można obcym zaufać?
Ja nie twierdzę, że wszyscy na tym forum to dzieciarnia, ja jestem jedyna rozsądna a wszyscy czekają tylko na to, żeby mi na złość zrobić. Ale niestety, może znaleźć się taka osoba która na upomnienia reagować nie będzie. I wcale nie musi być nieletnia, żeby ktoś potem alkomatem przebadał inną piętnastolatkę.
Chyba, że wszyscy którzy się na zlot wybierają znają się na tyle dobrze, żeby sobie bezgranicznie zaufać i poręczyć że nic takiego się nie wydarzy. Jeśli tak, to przepraszam ^^

Ja za Kuriego i Sawe moge poręczyć na 100% xDD Za Gento tez jeśli pojedzie w ogóle. :D Tak btw skąd wziął sie pomysł ze ktokolwiek ma zostać tak oficjalnie nazwanym opiekunem? Jedziemy na wspólny wyjazd pod namioty a nie na wycieczke szkolną xDD Każdy ma swój rozum i nie ma sensu ani obowiązku każdego na każdym kroku pilnować. Jak ktoś coś przeskrobie, niedajboże uchleje sie do nieprzytomności nie na naszych oczach (w co wątpie) albo złapie go wtedy policja to pamiętajmy że rodzice sa opiekunami a nie uczestnicy wyjazdu. Wrazie gdyby ktoś robił problemy (upijał się , robił awantury) wtedy telefon do rodzica. Z pewnością byliby zachwycenia podróżą rpzez pół Polski zeby odebrać delikwenta ;D

Pierwszy raz tutaj piszę, Sakuryo dawajcie gdzieś na wiochę , najlepiej tak! Koło Koszalina może czy coś xd

Pomysł z wiocha jest ciekawy. Ale to musiałaby być pewna miejscówka. Raczej nie byłoby miło gdybyśmy w pierwszym dniu dostali mandat za rozstawianie namiotów w miejsu do tego nie przeznaczonym albo zostali przegonieni widłami przez właściciela xD Koło koszlaina mówisz? Bo masz najblizej? xDD Ale centralna polska jest najlepszym wyjściem bo nikt nie bedzie miał jakoś drastycznie daleko. Chyba ze masz dobrą miejscówke i okolice koszalina wszystkim pasuja to ja nie mam nic przeciwko :D

hej Deathwing wcale nie ma najbliżej, też mieszkam w K-linie i też by mi pasowało :D

chociaż w sumie moge jechać wszędzie, tylko muszę mieć zarezerwowany czas, a nie wiem jak z pracą w wakacje...

no wiecie, jak się już zrobiło te badania w sanepidzie i ma się za sobą rok edukacji w określonym kierunku to można jakąś robotę znaleźć na zmywaku, albogdzieś... ale to najpierw trzeba poszukać

Coś można by wykombinować... xd Właśnie też muszę te badania zrobić i przydałoby się też do roboty iść jakiejś xd

No dokłądnie. To spotkanie to w sierpniu bym proponował żeby przez lipiec każdy sobie kase zarobił kto wcześniej zapomniał zeby oszczędzać xD

mi to lotto xd

No lipiec zdecydowanie nie zreszta sama nie wiem jak to bedzie ze mna bo mam zamiar prawko robic w wakacje ;/. Nah co ja bede kombinować ... mnie na spotkaniu nie bedzie

Łeee przecież jak ty nie jedziesz to ja tym bardziej :/

Może to mało ważne, ale ja raczej też nie pojadę. Całe wakacje mam już dokładnie rozplanowane. To cud, że wyrobię się na MagicON.

Przeeeepraszam. ^__^"

A tak propo palenia . . . ja jak se 1 na 2 dni nie machnę to się moge przekręcić xDDDD :faja:  jak coś zgode od rodziny przyniosę <oczywiście podrobioną > = D

yoogurth napisał:

a może poprostu gdzieś w centrum polski bo każdy by miał raczej bliżej i byłoby sprawiedliwie ;d

może nad jakieś jezioro większe gdzie się pływa :> coś w stylu chechła ;> ????????????

Ja mam blisko do chechła :DDD !

Jestem mega za. Tylko się trzeba zdecydować w końcu na konkretny termin. Bo ja też tak pół na pół bo mam praktyki w wakacje a nie wiem kiedy mi wypadną -.-

ja na wakacjach do Włoch do pracy jade więc raczej odpadam :/

ja mogę pomśleć nad zlotem, bo już jeden mam w planach z innego forum xD no i przeprowadzka na głowie...
Jak bedzie konkretne miejsca i data, to wtedy można myśleć xD